Dała nam przykład Gruzja, jak zwyciężać mamy
Reprezentacja Gruzji zdeklasowała aż 6:1 Armenię w barażach Ligi Narodów (9:1 w dwumeczu). Podopieczni Willy'ego Sagnola utrzymali się w dywizji B.
FOT. Herbertz/Nico Herbertz/imago sport/Forum
Polacy mogą pozazdrościć Gruzinom stylu, w jakim gra ich reprezentacja. Willy Sagnol i spółka nie mieli skrupułów w starciu z niżej notowanym rywalem, strzelając gola za golem.
W pierwszym meczu Gruzja pewnie wygrała 3:0 z Armenią i już wtedy losy barażu Ligi Narodów zostały praktycznie rozstrzygnięte.
Minimalizm w rewanżu? Nic z tych rzeczy. Już do przerwy Gruzini prowadzili 5:0. Tuż po przerwie Ormianie strzelili honorowego gola, przy którym asystę zaliczył Wahan Biczahczjan – zobacz!
Szóstego i ostatniego gwoździa do trumny wbił Chwicza Chwaracchelia, ustalając wynik na 6:1. Gruzja utrzymała się w dywizji B, Armenia pozostaje w dywizji C, a Polska ma z kogo brać przykład. (JB)