Czyste konto Szczęsnego we Włoszech

Zapowiadało się bardzo ciekawe spotkanie w niedzielny wieczór w Serie A, wyszło zupełnie inaczej. Ostatecznie Atalanta Bergamo po bezbarwnym widowisku zremisowała u siebie z Juventusem Turyn 0:0. Ważną interwencję w tym starciu zaliczył Wojciech Szczęsny, dzięki czemu Stara Dama wywiozła punkt z Bergamo. 

W pierwszej połowie żadna z drużyn nie potrafiła w pełni narzucić swoich warunków gry. Pierwsze dogodne sytuacje do strzelenia gola mieli gospodarze w 14. minucie rywalizacji. Wówczas strzał z kilku metrów Davide Zappacosty zablokował jeden z defensorów Juventusu, a dobitka Włocha okazała się niecelna. Później inicjatywę starali się przejąć zawodnicy Starej Damy. 

Goście bardzo dobrą szansę na gola mieli w 31. minucie rywalizacji, ale wówczas techniczne uderzenie Nicoli Fagioliego wybronił Juan Musso. Cztery minuty później zza pola karnego uderzał natomiast Moise Kean, ale ponownie na posterunku był Musso. W pierwszej połowie rywalizacji brakowało jednak emocji, a przede wszystkim klarownych okazji na gola, przez co w Bergamo do przerwy na tablicy wyników widniał bezbramkowy remis. 

Po przerwie niewiele zmieniło się na boisku. W 51. minucie dobrą sytuację miał Federico Chiesa, ale na posterunku był Musso. Później długo nic się nie działo, a obie drużyny miały problem z wykreowaniem okazji klarownej okazji bramkowej. Najbliżej gola było w 74. minucie rywalizacji. Wówczas bardzo groźny strzał z dystansu oddał Luis Muriel, a wtedy kapitalną paradą popisał się wówczas Wojciech Szczęsny, który sparował futbolówkę na poprzeczkę. 

W końcówce regulaminowego czasu gry gospodarze mieli kolejną szansę, aby objąć prowadzenie, ale ważną interwencją popisał się natomiast Szczęsny. Atalanta mogła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść jeszcze w doliczonym czasie gry, ale Teun Koopmeiners z dogodnej pozycji uderzył wysoko ponad poprzeczką. Ostatecznie po bezbarwnym widowisku oba zespoły podzieliły się punktami, a bohaterem Starej Damy został Szczęsny, który zachował czyste konto i ważnym momencie uchronił zespół od straty gola. 

kczu/PiłkaNożna.pl