Czerwona kartka nie przeszkodziła! Real Madryt z pierwszą wygraną na KMŚ
Królewscy zrehabilitowali się za rozczarowujący remis z Al-Hilal. Tym razem podołali roli faworyta i wygrali 3:1 z CF Pachuca.
Jednak początek meczu wskazywał, że ekipa dowodzona przez trenera Xabiego Alonso znów może mieć pewne problemy z o wiele niżej notowanym przeciwnikiem. W końcu już od 7. minuty przyszło im grać bez jednego zawodnika.
Przedwcześnie plac gry musiał opuścić Raul Asencio. Młody stoper dopuścił się ewidentnego przewinienia, które poskutkowało czerwoną kartką.
Los Blancos musieli radzić sobie z częstymi ofensywnymi wypadami meksykańskiego zespołu, ale kapitalnie z opresji ratował ich Thibauts Courtois. Sama za siebie mówi statystyka dokładnie 10 obronionych strzałów przez belgijskiego bramkarza!
Doświadczony bramkarz popisał się chociażby naprawdę kosmiczną podwójną interwencją przy wyśmienitej okazji Pachuki w pierwszej połowie.
Jednak do przerwy wicemistrzowie La Liga mogli cieszyć się z prowadzenia 2:0. Na liście strzelców widniały nazwiska Jude’a Bellinghama, a także Ardy Gulera.
Po zmianie stron na 3:0 podwyższył Ernesto Valverde, który wykorzystał wyśmienite dośrodkowanie autorstwa Brahima Diaza. Rywali stać było jedynie na honorowe trafienie Eliasa Montiela.
Finalnie Pachuca miała zdecydowanie więcej strzałów (25 do 8), uderzeń celnych (11 do 3), ale to Vinicius Junior i spółka mogli cieszyć się z wygranej.
Pozwoliła im awansować na fotel lidera grupy H. W ostatniej kolejce tej fazy zmierzą się z RB Salzburg.