Co za pogoń Korony Kielce! Co za końcówka Lechii Gdańsk!
Lechia Gdańsk wygrała z Koroną Kielce. W meczu padło pięć goli, a rozstrzygnięcie zapadło w samej końcówce.
Gospodarze wygrali dwa poprzednie starcia i każde z trzech poprzednich na własnym stadionie. Dziś chcieli kontynuować dobrą passę i po pierwszej połowie wszystko wskazywało na to, że im się uda.
Prowadzili 2:0 po golach Bohdana Wjunnyka i Bujara Pllany. Zmierzali po kolejne trzy punkty.
Zatrzymał ich Wiktor Długosz. W drugiej połowie skompletował dublet i zagwarantował gościom wyrównanie. Między jego trafieniami minęło tylko 10 minut.
Ponownie w ruch wprawił Lechię Kacper Sezonienko. W ostatniej minucie podstawowego czasu gry zdobył bramkę na wagę zwycięstwa.
Gdańszczanie przybliżyli się do utrzymania w PKO Bank Polski Ekstraklasie. Jeśli jutro Puszcza Niepołomice nie pokona Stali Mielec, Lechia oficjalnie uniknie spadku. (MS)
Słowacki bramkarz minioną kampanię spędził w ekipie Rakowa Częstochowa. Ostatnio w kilku ciepłych słowach odniósł się do swojego byłego kolegi z szatni.