Przejdź do treści
Co dalej z Premier League? Jest decyzja!

Ligi w Europie Premier League

Co dalej z Premier League? Jest decyzja!

Boris Johnson, premier Wielkiej Brytanii ogłosił w sobotę, że cały kraj wchodzi w czas lockdownu, który potrwa od 5 listopada do 2 grudnia. Wiadomo również, co w takiej sytuacji czeka sport, w tym także rozgrywki piłkarskie.

Rozgrywki Premier League nie zostaną zawieszone (fot. Grzegorz Garbacik)


Liczba zakażeń koronawirusem w Wielkiej Brytanii rośnie w zastraszającym tempie. Każdego dnia przybywa po kilkadziesiąt tysięcy przypadków, a podejmowana do tej pory działania rządu okazały się nieskuteczne. Gabinet Johnsona doszedł więc do wniosku, że należy wytoczyć najcięższe działo i stąd pomysł lockdownu.

– Proszę was, zostańcie w domach – apelował premier podczas specjalnego orędzia do narodu. – Nie pozwólmy, by ten wirus wpłynął na przyszłość naszą i naszych dzieci. Służba zdrowia znajduje się na skraju wytrzymałości i nie możemy dopuścić do sytuacji, w której trzeba będzie wybierać, kogo ratować, a kogo nie – dodał.


Co takiego w praktyce oznacza lockdown? Wiadomo, że zamknięte pozostaną puby, restauracje, a także obiekty rekreacyjne i rozrywkowe na terenie całego kraju. Ci którzy mają taką możliwość, powinni przejść na pracę w domu, dzieci nie będą chodzić do szkoły, a obostrzenia będą również dotyczyły spotykania się i gromadzenia ludzi. 

Mieszkańcy różnych gospodarstw domowych nie będą mogli spotykać się ze sobą w zamkniętych pomieszczeniach, natomiast na świeżym powietrzu takie relacje będą mogły być utrzymywane w stosunku jeden do jednego.

Co ciekawe, zamknięcie niemal całego kraju nie będzie dotyczyło zawodowych zmagań sportowych. Johnson zgodził się na to, by ta dziedzina życia pozostała otwarta, a to oznacza, że mecze w ramach Premier League, a także niższych lig piłkarskich będą mogły się odbywać, z zastrzeżeniem niezwykle rygorystycznego przestrzegania zasad sanitarnych i bez udziału kibiców.

Powód takiej właśnie decyzji jest prosty i jak ogłosił premier, sport ma w tych trudnych chwilach dawać możliwość oderwania się przynajmniej na chwilę od ponurej rzeczywistości. Do tego trzeba dodać fakt, że jak do tej pory kluby radziły sobie dobrze z regulacjami pandemicznymi i w lidze nie dochodzi do zbyt wielu zakażeń, które mogłyby wpłynąć na kształt kalendarza, czy dawać powody do zawieszenia rozgrywek Premier League.





Grzegorz Garbacik

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024