Co dalej z Kamilem Grosickim?
Kamil Grosicki nie zamierza spieszyć się z decyzjami o własnej przyszłości. Mija miesiąc, odkąd jest wolnym zawodnikiem i do tej pory nie ma nowego klubu. Oferty napływają, zainteresowanie jest, jednak on sam woli dalej przebywać na wakacjach.
Co dalej z Grosickim? (fot. 400mm.pl)
Ostatnie pół roku było katastrofą w karierze Kamila Grosickiego. Polski gracz stracił miejsce w kadrze meczowej West Brom, pół roku nie wąchał murawy i wskutek tego nie pojechał z kadrą na mistrzostwa Europy. Grosicki od miesiąca jest wolnym zawodnikiem. Zakończył współpracę z West Brom i ma własną kartę zawodniczą w ręku. Sezon zbliża się wielkimi krokami, a on dalej nie wybrał nowego pracodawcy.
Po raz ostatni Grosicki zameldował się na placu gry 19 stycznia tego w meczu przeciwko West Hamowi w Premier League. Mimo bardzo złej sytuacji nie zdecydował się na zmianę klubu, przez co szkoleniowiec „Borsuków” odsunął go na stałe z zespołu. Bywały momenty, w których występował w drugiej drużynie West Bromu, który ostatecznie spadł do Championship.
Co raz zawodnik umieszcza na mediach społecznościowych zdjęcia z wakacji i różnych miejsc, w których przebywa. Dogląda także swojej akademii piłkarskiej w Szczecinie, obecny był także na meczu Pogoni w europejskich pucharach.
Jak wskazuje redakcja SportoweFakty WP, Polak nie może narzekać na brak zainteresowania. Wstępne oferty napływają przede wszystkim z Turcji, gdzie mimo wszystko cieszy się tam dobrą renomą. Sygnały pojawiają się z kilku innych kierunków. Pewne jest, że Grosicki nie zamierza wracać jeszcze do polskiej ligi. Chce dalej kontynuować karierę za granicą.
Jego głównym celem jest przekonanie do siebie Paulo Sousę i powrót do reprezentacji. Najbliższe zgrupowanie kadry za miesiąc i Grosicki nie ma nawet klubu, w którym mógłby pokazać swoje umiejętności. Sezon 2021-22 w całej Europie lada moment wystartuje i nasz zawodnik musi przyspieszyć proces poszukiwania klubu. Praktycznie wszystkie zespoły są w trakcie okresów przygotowawczych, były gracz West Brom mimo to dalej czeka.
młan, PiłkaNożna.pl