Club Brugge nadal niepokonane!

Piłkarze z Brugii dominowali w posiadaniu piłki, choć nie przekładało się to w zbyt dużym stopniu na sytuacje bramkowe. Więcej w tej materii do powiedzienia mieli podopiecznie Diego Simeone. Atletico nie potrafiło jednak wykorzystać nadarzających się okazji. Ta sztuka udała się za to Belgom, którzy w 36. minucie wyszli na prowadzenie dzięki bramce Kamala Sowaha.

Wysoką formę z ostatnich tygodni podopieczni Carla Hoefkensa potwierdzili też w drugiej połowie. Oddali nieco piłkę Atletico, co przełlożyło się na nieco więcej sytuacji bramkowych, z których Belgowie wykorzystali jedną w 62. minucie. Bramkę zdobył Ferran Jutgla, który zaliczył asystę przy pierwszym trafieniu.

W 76. minucie szansę na bramkę kontaktową miał Antoine Griezmann. Francuz podszedł do wykonania rzutu karnego, ale trafił w poprzeczkę i zmarnował okazję na powrót do gry. Było to swoiste podsumowanie gry Atletico w tym spotkaniu. Mimo wielu sytuacji, zawodnicy ze stolicy Hiszpanii zawodzili w fazie finalizacji akcji.

Piękny sen Club Brugge trwa. Na razie zespół z północy Belgii plasuje się na fotelu lidera z kompletem punktów na koncie. Atletico jest ostatnie. Na razie podopieczni Diego Simeone zdobyli tylko trzy „oczka”.

jkow, PiłkaNożna.pl