Coraz większe problemy ma Genoa CFC. Wokół klubu panuje fatalna atmosfera, a próbą jej oczyszczenia będzie zapewne zmiana trenera.
Dwa punkty zdobyte w siedmiu meczach to bilans zdecydowanie poniżej oczekiwań kibiców Genoi. „Gryfony” zremisowały z Sassuolo Calcio i Chievo Werona, ale przegrały z Juventusem Turyn, Udinese, Lazio Rzym, Interem Mediolan, a wczoraj z Bologną. Ta ostatnia porażka jest najbardziej dotkliwa, ponieważ mecz odbył się w Genui, a rywale nie należą do najsilniejszych drużyn w lidze.
Posadą za fatalny start rozgrywek może zapłacić Ivan Jurić. Zdaniem dziennikarzy „La Gazzetta dello Sport” władze Genoi skłaniają się do zwolnienia szkoleniowca właśnie teraz, ponieważ następny mecz zespół zagra za dwa tygodnie. Nie wiadomo jednak, kto mógłby w przerwie reprezentacyjnej zmienić chorwackiego trenera.
Słabe wyniki sportowe to niejedyny problem Genoi. Kibice protestują przeciwko właścicielowi, Enrico Preziosiemu. Tifosi mają pretensje o nieudaną sprzedaż klubu, którą przedsiębiorca zapowiedział wiosną. Nie potrafił jednak porozumieć się z potencjalnymi nabywcami.
Co więcej, przed sobotnim meczem z Bologną jeden z kibiców Genoi uderzył w twarz dziennikarza, który relacjonował przebieg spotkania. Klub najprawdopodobniej czeka więc kara.
Najbliższe spotkanie Bologna zagra 15 października na Sardynii, a jej rywalem będzie Cagliari.
band, PilkaNozna.pl
Źródło: La Gazzetta dello Sport