Bez radości po debiucie Ancelottiego. Brazylia tylko zremisowała z Ekwadorem
Carlo Ancelotti zapewne nie tak wyobrażał sobie swój debiut na ławce trenerskiej. Jego nowa drużyna podzieliła się punktami z kadrą Ekwadoru.
Ostatecznie padł bezbramkowy remis, ale okazję do zdobycia gola miały dwie ekipy. Zdecydowanie nie był to mecz tylko do jednej bramki. Alisson Becker również kilka razy musiał ratować przyjezdną reprezentancję Canarinhos.
Gospodarze finalnie oddali więcej strzałów oraz celnych uderzeń niż podopieczni byłego trenera Realu Madryt. Brazylijczykom mocno brakowało charakterystycznego dla nich polotu, a także indywidualnych przebłysków.
Dość powiedzieć, że drużyna z Kraju Kawy zanotowała tylko 3 strzały przez całe spotkanie. Najlepszej okazji do wpisania się na listę strzelców nie wykorzystali chociażby Vinicius Junior. Gwiazdor nie trafił do siatki w sytuacji sam na sam z golkiperem oponentów.
Obecnie Brazylia zajmuje 4. miejsce w tabeli eliminacji do najbliższych mistrzostw świata. Dopisanie jednego oczka nie pomogło im w dogonieniu wyżej klasyfikowanych rywali. Z kolei Ekwador okupuje pozycję wicelidera stawki.
Wczoraj "here we go" od Fabrizio Romano, a dzisiaj pora na oficjalny komunikat włoskiego związku, który poinformował o zatrudnieniu nowego selekcjonera.
Dwie kolejne reprezentacje pewne udziału w mundialu
Brazylia i Ekwador to kolejne reprezentacje z Ameryki Południowiej, którą są już pewne udziału w mistrzostwach świata w 2026 roku. Wcześniej awans z CONMEBOL wywalczyła Argentyna.