Bereszyński: Molde? Musimy awansować!
Już w środowy wieczór Legia Warszawa rozegra rewanżowy mecz z New Sains w ramach II rundy eliminacyjnej do Ligi Mistrzów. Nikt nie przewiduje jednak, że mistrz Polski nie utrzyma przewagi z pierwszego meczu. Bartosz Bereszyński przewiduje, że Walijczycy postawią Legii ciężkie warunki, ale już teraz myśli o kolejnym przeciwniku w eliminacjach.
– Na pewno nie przyjeżdżają do nas tylko po to, by się bronić i stracić jak najmniej bramek. Jestem przekonany, że będą szukali swoich okazji. Przecież dla nich to mecz o wszystko. Nie mają nic do stracenia. Spodziewam się, że będą chcieli zaatakować. Szykuje się fajne spotkanie – mówi o New Saints prawy obrońca Legii.
Piłkarz odniósł się do bardzo słabej, pierwszej połowy z pierwszego meczu w Walii. – Dobrze, że to była słaba pierwsza, a nie druga część meczu. Cieszy mnie to, że potrafiliśmy zareagować na swoją postawę, zdecydowanie poprawić grę. W spotkaniu z Widzewem widać było, że mamy swój styl, jesteśmy groźni, ale na pewno wiele rzeczy zostało nam jeszcze do poprawy – sądzi Bereś.
Co Bereszyński sądzi o szansach Legii w kolejnej rundzie eliminacyjnej? Przeciwnikiem Wojskowych będzie Molde. – Na pewno mogliśmy trafić na łatwiejszego rywala, ale też na trudniejszego. Molde to przeciwnik w naszym zasięgu, jest nisko w lidze norweskiej, której poziom uważam za podobny do naszej ekstraklasy. Musimy awansować – mówi obrońca Legii.
Pka, Piłka Nożna
źródło: Przegląd Sportowy