Barca jedną nogą w ćwierćfinale. Wygrana na trudnym terenie w Anglii
W bardzo trudnej sytuacji po pierwszym spotkaniu 1/8 finału Ligi Mistrzów znajduje się Manchester City. Angielska drużyna na własnym terenie przegrała z Barceloną.
Od początku spotkanie nie układało się najlepiej dla gospodarzy. Początek meczu był z obydwu stron dosyć ostrożny, ale to FC Barcelona jako pierwsza zdołała skutecznie zaatakować. W 16. minucie po błędzie defensywy The Citizens dobrze w polu karnym odnalazł się Luis Suarez. Urugwajczyk nie miał problemów ze zdobyciem bramki z kilku metrów.
To nie był jednak koniec koncertu napastnika Barcelony. Kwadrans później Suarez zdobył bramkę wślizgiem po tym, jak dobrze dośrodkowywał Jordi Alba. Manchester City po pierwszej połowie był kompletnie rozbity.
W drugiej części gry Manchester City spisywał się znacznie lepiej. Przez długi czas gospodarzom brakowało jednak skuteczności. Bramkę kontaktową The Citizens zdobyli dopiero w 69. minucie po uderzeniu Sergio Aguero.
Sytuacja MC skomplikowała się ponownie w 73. minucie, kiedy Gael Clichy obejrzał czerwoną kartkę. Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem Barcy 2:1. W doliczonym czasie gry rzutu karnego nie wykorzystał Lionel Messi.
Spotkanie rewanżowe rozegrane zostanie 18 marca.
gmar, PilkaNozna.pl