Gareth Bale prawdopodobnie nie zagra w najbliższym meczu ligowym Realu Madryt. Walijczyk wrócił do gry po kontuzji, ale po ostatnim spotkaniu w Pucharze Króla narzeka na ból w łydce.
Gwiazda Królewskich wróciła do gry po 63 dniach przerwy. Bale pojawił się na boisku w spotkaniu z Fuenlabradą, które miało być pierwszym z przetarć przed klubowym mundialem, na który piłkarz jest szykowany.
Walijczyk wszedł, wniósł dużo ożywienia w grze swojego zespołu, zanotował asystę przy golu Borjy Mayorala oraz miał wielki udział przy drugim golu napastnika. Niestety, po spotkaniu zaczął znowu narzekać na problemy zdrowotne.
Piłkarz wczoraj nie trenował z resztą zespołu, uskarżając się na uraz łydki. W klubie chuchają i dmuchają na zawodnika, dlatego nie zamierzają ryzykować pogłębienia się urazu.
Według „Marki” nie jest to kontuzja, a po prostu mały problem, który uda się zwalczyć najpóźniej w przyszłym tygodniu. Prawdopodobnie Zinedine Zidane pominie Bale’a przy ustalaniu meczowej osiemnastki na starcie z Athletikiem Bilbao.
pgol, PilkaNozna.pl
źr. RealMadrid.pl