Atalanta o krok od punktów w meczu z Interem
Atalanta Bergamo postawiła bardzo twarde warunki liderowi Serie A. Inter miał ogromne problemy w tym meczu.
Spotkaniu w Bergamo oprócz ulewnego deszczu towarzyszyły ogromne emocje. Gospodarze bardzo dzielnie walczyli z Interem i niewiele im zabrakło, aby ugrać chociażby punkt.
Zespół z Lombardii bardzo dobrze rozpoczął to spotkanie. Grali wysokim pressingiem i potrafili przejąć kontrolę nad grą stwarzając sobie korzystne sytuacje. Nerazzurri zagrali bardzo cynicznie, potrafili wyczekać rywala, pozwolili mu się wyszaleć, aby w odpowiednim momencie zaatakować.
Goście wyszli na prowadzenie w 40. minucie, kiedy to rzut karny na bramkę zamienił Hakan Calhanoglu. Pierwsza połowa nie przyniosła nam więcej emocji i Inter schodził do szatni z jednobramkowym prowadzeniem.
W drugiej połowie swój dorobek strzelecki poprawił jego aktualny lider Lautaro Martinez. Kapitalnym strzałem ze skraju pola karnego pokonał Musso.
Gospodarze zabrali się do odrabiania strat i w 61. minucie gola zdobył Scamacca. Od tego momentu, mecz stał się wyjątkowo ciekawy. Atalanta bardzo mocno walczyła o kolejnego gola zostawiając puste przestrzenie, które starali się wykorzystywać Interiści. Już w doliczonym czasie gry drugą żółtą kartkę obejrzał Toloi, który na boisku pojawił się zaledwie 30. minut wcześniej.
Wynik się już nie zmienił w tym meczu i to Inter zabiera do Mediolanu komplet punktów.
dw, PilkaNozna.pl