Znów najlepsi. Bayern z Superpucharem Europy

Na miejsce rozgrywania tegorocznego starcia o kontynentalny Superpuchar wybrano Budapeszt. W stolicy Węgier, na stadionie Puskas Arena, zmierzyli się zwycięzcy europejskich pucharów z ubiegłego sezonu: Bayern Monachium (triumfator Champions League) oraz Sevilla (najlepszy zespół Ligi Europy).

Rywalizacja rozpoczęła się znakomicie dla drużyny ze stolicy Andaluzji. W 13. minucie spotkania angielski sędzia Anthony Taylor uznał, że David Alaba w swoim polu karnym nieprzepisowo powstrzymywał Ivana Rakiticia. Arbiter podyktował jedenastkę, którą pewnie wykorzystał Argentyńczyk Lucas Ocampos.

Mistrzowie Niemiec zdołali wyrównać jeszcze przed przerwą. W 34. minucie zmagań Thomas Mueller popisał się efektownym dośrodkowaniem zewnętrzną częścią stopy. Robert Lewandowski w polu karnym odwrócił się plecami do bramki i przytomnie wystawił piłkę do Leona Goretzki. Pomocnik Bayernu nie zmarnował okazji i pewnie sfinalizował akcję. Świetna kombinacja Bawarczyków!

Krótko po przerwie Lewandowski był bliski dopisania do asysty także gola. W 51. minucie Polak posłał piłkę do siatki po podaniu Muellera, jednak po analizie VAR bramka nie została uznana. Sędziowie dostrzegli, że wcześniej w tej akcji snajper Bayernu był na minimalnym spalonym.

Gole w drugiej połowie nie padły. O losach Superpucharu Europy musiała więc rozstrzygnąć dogrywka. W niej lepszy okazał się zwycięzca Ligi Mistrzów.

Bramka na wagę triumfu zespołu z Monachium padła w 104. minucie rywalizacji. Nieoczywistym bohaterem meczu został Javi Martinez. Po tym, jak Alaba uderzył z powietrza, a bramkarz Bono odbił piłkę, to właśnie hiszpański obrońca popisał się efektownym strzałem głową. Uderzona przez Martineza piłka przelobowała golkipera Sevilli.

Bayern sięgnął po Superpuchar Europy drugi raz w historii. Poprzednio monachijski klub zdobył to trofeum w 2013 roku.

kwit, PiłkaNożna.pl