Zaskakująca wypowiedź Gustafssona
Pogoń Szczecin do gry po przerwie na mecze reprezentacyjne wróci jutro, gdzie zmierzy się w Poznaniu z Lechem. Z tego powodu na wczorajszej przedmeczowej konferencji prasowej na pytania dziennikarzy odpowiadał trener Jens Gustafsson, a jedną ze swoich wypowiedzi szczególnie zaskoczył.
Wiele drużyn w przerwie na mecze reprezentacyjne decyduje się na rozegranie meczów kontrolnych, gdzie można sprawdzić i dać szansę gry zawodnikom, którzy na co dzień grają mniej. W marcu z tej możliwości skorzystał chociażby Raków Częstochowa (sparing z Górnikiem Zabrze) czy Legia Warszawa (mecz z GKS-em Katowice).
Na grę kontrolną nie zdecydowała się z kolei walcząca o miejsce na ligowym podium Pogoń Szczecin. Portowcy, którzy przed przerwą na kadrę zremisowali bezbramkowo na własnym stadionie z Koroną, w ostatnich spotkaniach nie byli w dobrej formie. W klubie ze Szczecina postawiono jednak na regenerację i pracę na treningach kosztem rozgrywania sparingów, co nie spotkało się z zadowoleniem miejscowych kibiców czy dziennikarzy. O powód rezygnacji z rozgrywania gry kontrolnej został zapytany na wczorajszej przedmeczowej konferencji prasowej trener Gustafsson. Odpowiedź szwedzkiego szkoleniowca może zaskakiwać.
– Jeśli jesteśmy zainteresowani statystykami i liczbami, to myślę, że jeśli ktoś podliczy nasze wszystkie rozgrywki, w tym gry wewnętrzne, to okaże się, że żaden zespół z ligi nie grał tak często jak Pogoń. Moją decyzją było, że nie zagramy meczu sparingowego w tej przerwie. Po pierwsze dlatego, że wielu zawodników pojechało na kadrę, po drugie dlatego, że część zawodników zagrała w meczu drugiej drużyny – odpowiedział szkoleniowiec Portowców.
Ta wypowiedź może być o tyle zaskakująca, iż Portowcy dość szybko odpadli z eliminacji europejskich pucharów (Liga Konferencji Europy), a rozgrywki Pucharu Polski zakończyli na etapie 1/8 finału. Zliczając wszystkie spotkania rozegrane w tym sezonie przez Pogoń jest to 31 meczów. Dla porównania mistrz Polski Lech Poznań, który w kwietniu zagra w ćwierćfinale LKE, ma ich na swoim koncie znacznie więcej (45). Lepszy w tym względzie jest też chociażby zespół, który wyeliminował z krajowych pucharowych rozgrywek Pogoń, czyli Raków Częstochowa (35).
Pogoń w 26. kolejce rozgrywek Ekstraklasy zmierzy się w Poznaniu z Lechem. Oba zespoły walczą o trzecie miejsce w ligowej tabeli na koniec sezonu. Początek jutrzejszego spotkania o godzinie 17:30.
kczu/PiłkaNożna.pl