Przejdź do treści
Zamieszanie z Tkaczem

Polska 1 Liga

Zamieszanie z Tkaczem

Dawid Tkacz rozpoczął testy medyczne w Widzew Łódź. Kulisy jego rozstania z Górnikiem Łęczna przybliżył pierwszoligowiec z Lubelszczyzny w komunikacie.
Górnik Łęczna jest rozczarowany postawą wychowanka.

Komunikat Górnika (pisownia oryginalna)

W związku z kończącym się z dniem 30 czerwca 2023 roku profesjonalnym kontraktem z Dawidem Tkaczem Górnik Łęczna zaproponował zawodnikowi warunki nowej umowy już w grudniu 2022 roku. Strony szybko doszły do porozumienia w kwestiach dotyczących warunków kontraktu z wychowankiem klubu. Kością niezgody i kwestią, która przeciągała finalizację umowy była kwota odstępnego, na którą nalegał menadżer reprezentujący interesy Dawida.

Klub nie był w stanie zgodzić się na zaproponowaną przez drugą stronę, zbyt niską w ocenie Klubu, kwotą odstępnego za którą Dawid mógłby zmienić w przyszłości barwy klubowe. Rolą Klubu jest między innymi proces szkolenia młodych piłkarzy i ich umiejętne wprowadzenie do piłki seniorskiej. Górnik Łęczna stworzył optymalne jak na możliwości Klubu warunki rozwoju Dawida Tkacza. Już jako 15-latek debiutował w IV ligowych rezerwach Górnika i szybko otrzymał szanse trenowania z pierwszym zespołem pod okiem trenera Kamila Kieresia. Dawid szybko został włączony do kadry pierwszego zespołu, a w sezonie 2021/2022 jako pierwszy z rocznika 2005 zadebiutował na boiskach piłkarskiej Ekstraklasy. Dzięki Szkole Mistrzostwa Sportowego Górnika Łęczna Dawid otrzymał również możliwie najlepsze warunki do łączenia profesjonalnego sportu z nauką.

Naturalną koleją rzeczy jest fakt, że za proces szkolenia Klub w przypadku odejścia wychowanka oczekuje odpowiedniego ekwiwalentu finansowego. Z Łęcznej do profesjonalnej piłki trafili m.in. bracia Grzegorz i Piotr Bronowicki, Sebastian Szałachowski, Mariusz Pawelec, Karol Struski czy Patryk Szysz. W przypadku prawie każdego z nich pomimo braku kwot odstępnego udało się wygenerować z tytułu ich odejścia z Łęcznej dodatkowe środki dla Klubu.

W przypadku Dawida Tkacza Górnik Łęczna oczekiwał, że uda się zatrzymać wychowanka w Klubie i jednocześnie zagwarantuje sobie możliwość istotnego wpływu na ostateczne warunki finansowe ewentualnego transferu. Niestety w procesie negocjacji menadżer oraz rodzice Dawida pozostali nieugięci w tej kwestii, proponując zbyt niską zdaniem Klubu kwotę. Nie było na to zgody Górnika Łęczna, jednocześnie w związku z dobiegającym końca kontraktem Dawida Klub liczył się z faktem, że nasz wychowanek może podpisać nowy kontrakt w dowolnym momencie z innym klubem.

Wyrażamy głębokie rozczarowanie faktem, że o testach medycznych Dawida Tkacza władze klubu oraz dział sportowy na czele z dyrektorem sportowym i pierwszym trenerem dowiedzieli się z mediów społecznościowych. Uważamy, że jako cała społeczności klubu przez lata staraliśmy się wpajać Dawidowi zupełnie inne wartości opierające się przede wszystkim na szacunku do innych ludzi oraz Klubu, którego jest wychowankiem.

PilkaNozna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 43/2024

Nr 43/2024