Przejdź do treści
2025.07.24 Czestochowa 
pilka nozna Liga Konferencji eliminacje sezon 2025/2026
Rakow Czestochowa - MSK Zilina
N/z Marek Papszun 

Foto Grzegorz Misiak / PressFocus

2025.07.24 Czestochowa 
Football - UEFA Conference League Qualifying Second Round season 2025/2026
Rakow Czestochowa - MSK Zilina
Marek Papszun 

Credit: Grzegorz Misiak / PressFocus

fot. Grzegorz Misiak / PressFocus

Ligi w Europie Liga Konferencji

Żal, że nie cztery…

Po wygranej Rakowa z MSK Żylina 3:0, trenerzy obu zespołów pojawili się na pomeczowej konferencji w zgoła odmiennych nastrojach. Pavol Stano żałował niewykorzystanych okazji w pierwszej połowie, Marek Papszun cieszył się, że druga przebiegała pod dyktando jego drużyny.

Jarosław Tomczyk

Pierwszy na pytania odpowiadał szkoleniowiec gości, przepytywany przez liczną, około dziesięcioosobowa grupę słowackich dziennikarzy. – Ten mecz jest trudny do oceny – mówił Pavol Stano. – Jestem bardzo zadowolony z pierwszej połowy. W ataku robiliśmy dokładnie to, co chcieliśmy, w obronie nie pozwoliliśmy przeciwnikowi na klarowne okazje. Ogólnie było wiele dobrych momentów. Po zmianie stron losy meczu popsuły niefortunnie stracone gole. Najpierw po stałym fragmencie gry, choć byliśmy przygotowani, że Raków ma je dobrze opanowane, potem pechowy rzut karny, a zaraz czerwona kartka. Raków ma jakość i osłabieni mieliśmy trudności ze zbudowaniem czegoś w ataku. Żałujemy, że nie wykorzystaliśmy okazji, ale pracujemy dalej, choć tego czasu na pracę jest mało. W niedzielę czeka nas mecz ligowy, w czwartek rewanż, w którym na pewno nie złożymy broni.

Trenerowi towarzyszył bramkarz Lubomir Belko, który podczas spotkania kilka razy interweniował główkując daleko przed własnym polem karnym. – Pod tym względem mecz przypominał mi trochę występy na mistrzostwach Europy juniorów – porównywał pytany o to czy kiedyś już tyle się nagłówkował w meczu. – Na przebieg meczu wpłynęła czerwona kartka, po której musieliśmy się wycofać, trudno nam było grać z jednym zawodnikiem mniej – mówił dalej słowacki golkiper. – W rewanżu damy z siebie wszystko. Będziemy walczyć o zwycięstwo i postaramy się odrobić straty. Uważam, że możemy strzelić u siebie trzy, a nawet cztery gole – zadeklarował odważnie.

– Można powiedzieć, że sukces rodził się w bólach – rozpoczął Marek Papszun, którego konferencja skończyła się już sporo po północy. – Pierwsza połowa była bardzo niepewna w naszym wykonaniu. Dopuściliśmy rywali do dwóch szans. Mieliśmy trochę wejść w pole karne, ale nie stworzyliśmy klarownych sytuacji. Chwała drużynie, że w tych trudnych momentach się wybroniliśmy. Druga połowa była już pod nasze dyktando i można było pokusić się jeszcze o kolejne bramki. Nawet byłem trochę zły, że zabrakło nam czwartego gola, by ta zaliczka była jeszcze pokaźniejsza.

Trener Rakowa chwalił Oskara Repkę, który rządził i dzielił w środku pola, jako dobrą wróżbę na przyszłość przyjął debiutancką bramkę, którą trzy minuty po wejściu na boisko strzelił Lamine Diaby-Fadiga, tłumaczył Karola Struskiego, któremu przytrafiły się poważne straty w defensywie. – Zgadzam się, że na wyższym poziomie z takich sytuacji mogą paść bramki. Najważniejsze, że Karol dźwignął się po tym i zagrał dobry mecz. Zwłaszcza w drugiej połowie. Pamiętajmy, że nie jest łatwo wejść do naszego zespołu. Chcemy mu dać trochę czasu, by nabrał pewności siebie. Ale z drugiej strony karuzela goni i za trzy dni mamy kolejne spotkanie. A możliwe, że Karol w nim wystąpi. Musi doświadczać tych błędów i reagować w trakcie meczu.

Na koniec Papszun obruszył się na pytanie czy mając trzybramkową zaliczkę wystawi w rewanżu najsilniejszy skład. – Nie można myśleć w ten sposób, bo już nie takie rzeczy się zdarzały. Chcę wystawić wyjściową jedenastkę na rewanż, nawet nie przyszło mi do głowy, by było inaczej. Pamiętam w poprzednich latach mecz z Astaną, gdzie wygraliśmy 5:0, ale uczulałem zawodników, że losy awansu nie są jeszcze rozstrzygnięte. Gdy szybko padnie gol dla rywali, zrobi się nerwowo. Żylina jest zbyt dobrym przeciwnikiem, by sobie na to pozwolić. Nie można go lekceważyć i wystawić rezerwy.

guest
2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Wbudowane opinie
Zobacz wszystkie komentarze
Tomasz
Tomasz
25 lipca, 2025 10:30

Raków Częstochowa jest faworytem i w rewanżu również wygra. Albo w najgorszym przypadku zremisuje.

Zbyszek
Zbyszek
25 lipca, 2025 14:04

Mogło być spokojnie 5-0 dla Rakowa ale MSK Żylina mogła strzelić dwie bramki

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 49/2025

Nr 49/2025

Ligi w Europie Liga Konferencji

„Zamienia stryjek…” Komentarz po meczu Rakowa w Lidze Konferencji

I cóż, że z kłopotami? Raków pokonał Zrinjskiego Mostar 1:0 co oznacza, że Marek Papszun zostawi zespół, który w Lidze Konferencji i w Ekstraklasie może być liderem, a w Pucharze Polski zagra w ćwierćfinale, by przejąć Legię, która wszystkie te rozgrywki przerżnęła już z kretesem.

2025.12.11 Sosnowiec
Pilka nozna Liga Konferencji Europy UEFA Faza grupowa Sezon 2025/2026
Rakow Czestochowa - HSK Zrinjski Mostar
N/z Bogdan Racovitan, Goran Karacic
Foto Marcin Bulanda / PressFocus

2025.12.11 Sosnowiec
Football UEFA Europa Conference League Stage Group Season 2025/2026
Rakow Czestochowa - HSK Zrinjski Mostar
Bogdan Racovitan, Goran Karacic
Credit: Marcin Bulanda / PressFocus
Czytaj więcej

Ligi w Europie Liga Konferencji

Legia Warszawa odpadła z Ligi Konferencji. Czarny scenariusz się sprawdził

Legia Warszawa przegrała swoje spotkanie w Lidze Konferencji, a wyniki pozostałych meczów sprawiają, że stołeczny klub jest już poza rozgrywkami.

2025.10.30 Warszawa pilka nozna PKO Puchar Poldski sezon 2025/2026
Legia Warszawa - Pogon Szczecin
N/z Pilkarze Legii po przegranym meczu
Foto Tomasz Jastrzebowski / Foto Olimpik / PressFocus

2025.10.30 Warsaw Football Polish Cup season 2025/2026
Legia Warszawa - Pogon Szczecin
Pilkarze Legii po przegranym meczu
Credit: Tomasz Jastrzebowski / Foto Olimpik / PressFocus
Czytaj więcej

Ligi w Europie Liga Konferencji

Tabela Ligi Konferencji. Raków wysoko, Legia już bez awansu

Dzięki zwycięstwu, Raków Częstochowa jest w czubie klasyfikacji Ligi Konferencji. Jagiellonia i Lech są w połowie, a Legia… Legia jest już poza pucharem i nie ma szans na to, aby zagrać wiosną w fazie pucharowej.

2025.12.11 Sosnowiec
Pilka nozna Liga Konferencji Europy UEFA Faza grupowa Sezon 2025/2026
Rakow Czestochowa - HSK Zrinjski Mostar
N/z Karol Struski
Foto Marcin Bulanda / PressFocus

2025.12.11 Sosnowiec
Football UEFA Europa Conference League Stage Group Season 2025/2026
Rakow Czestochowa - HSK Zrinjski Mostar
Karol Struski
Credit: Marcin Bulanda / PressFocus
Czytaj więcej

Ligi w Europie Liga Konferencji

Minimalne, ale jednak zwycięstwo! Raków z kolejną wygraną [OCENY]

Medaliki po dość średnim meczu pokonali Zrinjski Mostar 1:0. Bohaterem spotkania okazał się Jonatan Braut Brunes, który zdobył bramkę z rzutu karnego.

2025.12.11 Sosnowiec
Pilka nozna Liga Konferencji Europy UEFA Faza grupowa Sezon 2025/2026
Rakow Czestochowa - HSK Zrinjski Mostar
N/z Oskar Repka, Karol Struski, Jonatan Braut Brunes, radosc, radosc po golu, radosc po bramce
Foto Marcin Bulanda / PressFocus

2025.12.11 Sosnowiec
Football UEFA Europa Conference League Stage Group Season 2025/2026
Rakow Czestochowa - HSK Zrinjski Mostar
Oskar Repka, Karol Struski, Jonatan Braut Brunes, radosc, radosc po golu, radosc po bramce
Credit: Marcin Bulanda / PressFocus
Czytaj więcej

Ligi w Europie Liga Konferencji

Rywal z Bundesligi niestraszny Lechowi [OCENY]

Lech Poznań zrobił kolejny krok w kierunku awansu do fazy pucharowej Ligi Konferencji. Mistrzowie Polski zremisowali z FSV Mainz.

2025.12.11 Poznan
Pilka nozna UEFA Liga Konferencji Faza Ligowa
Lech Poznan - FSV Mainz 05
N/z Mikael Ishak gol radosc bramka tor 
Foto Pawel Jaskolka / PressFocus

2025.12.11 Poznan
Football UEFA Conference League Lech Poznan - FSV Mainz 05
Credit: Pawel Jaskolka / PressFocus
Czytaj więcej