Niewiel zabrakłoby, a Paryżanie potknęliby się na ligowej ścieżce. Pozbawione gwiazd PSG zdołało wygrać z Angers 2:1 w 10. kolejce francuskiej Ligue 1.
Kylian Mbappe poprowadził PSG do zwycięstwa (fot. Reuters)
Drużyna Paris Saint-Germain przystępowała do tego meczu w potężnych brakach kadrowych. Wskutek przerwy reprezentacyjnej w Ameryce Południowej, w drużynie wicemistrza Francji zabrakło: Neymara, Messiego, Marquinhosa, Paredesa oraz leczących kontuzję Ramosa oraz Navasa.
Pierwsza połowa była bardzo słaba w wykonaniu PSG. Gospodarze nie oddali choćby jednego, celnego uderzenia na bramkę przyjezdnych. Angers było rzadko przy piłce, jednak próbowało ataków na bramkę Paryżan. W 36. minucie Angelo Fulgini wykorzystał świetną kontrę zespołu i dał niespodziewane prowadzenie Angers. Kapitalna robotę wykonał Sofiane Boufal, który wyraźnie wyróżniał się w tym spotkaniu.
Po przerwie Paryżanie byli zdecydowanie lepsi, choć znów brakowało skuteczności po ich stronie. W 69. minucie Danilo wykorzystał dogranie Kyliana Mbappe i wyrównał stan meczu. Tuż pod koniec spotkania sędzia podyktował rzut karny gospodarzom i francuski piłkarz podszedł do piłki ustawionej jedenaście metrów od bramki. Mbappe pewnie wykorzystał sytuację i dał PSG zwycięstwo. Wymęczone trzy punkty lądują na konto stołecznego klubu.
PSG umacnia się na pozycji lidera i ma już 9 punktów przewagi nad drugim Lens, które w niedziele zmierzy się z Montpellier. Dla Angers to przerwana passa czterech meczów bez przegranej. Piłkarze Geralda Baticle są na wysokim, 4. miejscu.
młan, PiłkaNożna.pl