Wyjazdowy remis Lazio Rzym
Lazio mimo sporej przewagi nie potrafiło pokonać Galatasaray na jego terenie. W spotkaniu 1/16 finału Ligi Europy padł remis (1:1), który w nieco lepszej sytuacji przed rewanżem stawia Włochów.
Miroslav Klose wszedł na boisko w drugiej połowie, ale nie był w stanie zdobyć bramki
Lazio ostatnio miało wielki problem z ustabilizowaniem formy. Właściwie jedynym pozytywem lutego dla ekipy z Wiecznego Miasta była wysoka wygrana z Hellasem Werona. Jednak pokonanie outsidera zdecydowanie było obowiązkiem walczącej o powrót do czołówki Serie A drużyny.
Wcale nie mniejsze problemy miał Galatasaray. Zawodnicy ze Stambułu także ostatnio zapomnieli, jak gra się w piłkę. Owocem tego był brak ligowej wygranej od połowy stycznia.
Czwartkowe spotkanie lepiej zaczęło się dla gospodarzy, którzy już po 12 minutach prowadzili 1:0.
Selcuk Inan wspaniale podał za plecy obrońców do
Ryana Donka, a ten po opanowaniu piłki zagrał do
Sabriego Sarioglu. Ostatniemu nie pozostało nic innego, jak pokonać golkipera Biancocelestich.
Po kilku dłuższych chwilach w pole karne Galaty wbiegł z piłką
Alessandro Matri, ale w ostatniej chwili został zatrzymany wślizgiem przez obrońcę. Włoch domagał się jedenastki, ale sędzia pozostał niewzruszony. Turcy z prowadzenia cieszyli się do 21. minuty. Wtedy z rzutu wolnego prosto na głowę
Sergeja Milinkovicia-Savicia dośrodkował
Lucas Biglia, a Serb – przy dość biernej postawie obrony – strzelił na 1:1.
Ten sam gracz mógł także wyprowadzić Włochów na prowadzenie. Pomocnik jednak albo w 35. minucie myślał, że jest na spalonym, albo po prostu zbyt wielką uwagę przyłożył do stylu, a nie do skuteczności. Efekt był taki, że nie trafił piętą w piłkę i zaprzepaścił szansę. Po zmianie stron rzymianie stali się drużyną przeważającą. W dalszym ciągu bardzo aktywny był Milinković-Savić, ale nie przynosiło to skutku w postaci gola.
W 69. minucie bezproduktywnego Matriego zastąpił weteran –
Miroslav Klose. Niemiec był raczej niewidoczny, a już na pewno nie na tyle, by odnaleźć się w jakiejś kluczowej sytuacji. Spotkanie zakończyło się remisem. Rewanż zostanie rozegrany w następny czwartek (25 lutego).
tboc, PiłkaNożna.pl