Wygrana Anderlechtu, Teodorczyk pierwszy do zmiany
W swoim drugim meczu nowego sezonu w lidze belgijskiej Anderlecht Bruksela pokonał przed własną publicznością Oostendte (1:0). W podstawowym składzie „Fiołów” wyszedł Łukasz Teodorczyk, który rozegrał jednak bardzo słabe zawody.
Łukasz Teodorczyk nie będzie zbyt dobrze wspominał meczu z Oostende (fot. Łukasz Skwiot)
Mistrzowie Belgii rozpoczęli rozgrywki od falstartu, ponieważ na inaugurację jedynie zremisowali z Antwerpią. Nic więc dziwnego, że Brukseli nikt nie zakładał przed niedzielnym meczem innego scenariusza jak pewne zwycięstwo Anderlechtu z Oostende. Tyle scenariusze kreślone przed media, ponieważ na boisku dominacja gospodarzy wcale nie była widoczna.
Wspomniany Teodorczyk przez 54 minuty nie zaprezentował na boisku niczego spektakularnego i dlatego niedługo po zmianie stron został zmieniony. Miejsce reprezentanta Polski zajął Isaac Kiese Thelin. Co ciekawe, „Teo” nie był zadowolony z takiej decyzji szkoleniowca i zdenerwowany skierował swe kroki bezpośrednio do szatni.
Kibice w Brukseli długo musieli czekać na gola, ale ich cierpliwość została w końcu nagrodzona. W 78. minucie czujnością w polu karnym gości wykazał się Sofiane Hanni, który dobił do pustej bramki piłkę odbitą przez bramkarza.
Wynik nie uległ już do końca zmianie i gospodarze mogli się cieszyć ze skromnego zwycięstwa i pierwszego kompletu punktów w nowym sezonie.
Jeśli zaś chodzi o Łukasza Teodorczyka, to nie znajduje się on jeszcze w swojej optymalnej formie. Trzeba mieć nadzieję, że król strzelców ligi belgijskiej w końcu się obudzi, ponieważ jak pokazał dzisiejszy mecz, Anderlecht bardzo potrzebuje jego trafień.
gar, PiłkaNozna.pl