Przejdź do treści
Jakub Kiwior of Arsenal looks on during the UEFA Champions League Quarter-finals match Arsenal vs Real Madrid at Emirates Stadium, London, United Kingdom, 8th April 2025

(Photo by Izzy Poles/News Images) in London, United Kingdom on 4/8/2025. (Photo by Izzy Poles/News Images/Sipa USA)
2025.04.08 Londyn
pilka nozna liga Mistrzow
Arsenal Londyn  - Real Madryt
Foto News Media/SIPA USA/PressFocus

!!! POLAND ONLY !!!

Foto News Media/SIPA USA/PressFocus

Ligi w Europie Premier League

Wpadka Arsenalu! 90 minut Jakuba Kiwiora w konfrontacji z Brentford

To nie był udany wieczór dla sympatyków The Gunners. Tym razem ich drużyna nie sprostała oczekiwaniom i jedynie zremisowała z Brentford na własnym terenie.

Kanonierzy drugi tydzień z rzędu wywalczyli tylko jeden punkt w konfrontacji ze zdecydowanie niżej notowanym oponentem. Podczas ubiegłego weekendu podzieli się punktami z Evertonem.

Wówczas padł wynik 1:1. Tożsamym rezultatem zakończyła się dzisiejsza potyczka Armat z ekipą The Bees. Pierwsza połowa spotkania zdecydowanie nie rozpieściła fanów, ponieważ oba zespoły prezentowały dość wolne tempo gry i nie rwały się do wielu ataków.

Bliżej trafienia do siatki była jednak drużyna Mikela Artety. W końcu zdołali przełożyć swoją przewagę na bramkę, gdy Thomas Partey wykończył doskonałą kontrę rozpoczętą jeszcze od wyrzutu bramkarza Davida Rayi. Kilkadziesiąt metrów z futbolówką przy nodze przebiegł Declan Rice, który świetnie wyłożył ją do Parteya. Ghańczyk popisał się kapitalnym wykończeniem i dał Kanonierom prowadzenie.

Pszczółki w końcu znalazły jednak sposób na dobrze spisującą się defensywę rywali. Kwadrans przed doliczonym czasem gry drugiej połowy wyrównał Yoane Wissa. Bramkostrzelny snajper Brentford najlepiej odnalazł się w polu karnym i z bliskiej odległości dobił piłkę do bramki Rayi.

Wprowadzeni na boisko Mikel Merino, Bukayo Saka, Martin Odegaard i Myles Lewis-Skelly próbowali przywrócić prowadzenie dla Arsenalu, ale Brentford udało się dotrzymać cenny remis do ostatniego gwizdka sędziego.

Kolejny mecz od deski do deski rozegrał Jakub Kiwior. Polak zaliczył przyzwoity występ. Nie popełnił żadnego rażącego błędu i udanie współpracował w duecie z Williamem Salibą. Z dwójki środkowym obrońców The Gunners to jednak Francuz był dzisiaj zdecydowanie lepszym defensorem.

Kolejna strata punktów spowodowała, że klub z Emirates Stadium jeszcze mocniej oddalił się od mistrzostwa Anglii. Obecnie tracą 10 punktów do Liverpoolu, ale The Reds już jutro zagrają z West Hamem United. Czerwoni potrzebują tylko 9 oczek do zapewniania sobie tytułu mistrzowskiego Premier League.

guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Wbudowane opinie
Zobacz wszystkie komentarze

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 15/2025

Nr 15/2025