Włodarze Górnika nie podadzą się do dymisji
Górnik Zabrze to jeden z najbardziej zasłużonych i utytułowanych polskich klubów. Przy Roosevelta od dłuższego czasu nie dzieje się jednak dobrze i nic dziwnego, że kibice zaczynają już powoli tracić cierpliwość. Stosunkowo niedawno zażądali oni odejścia członków zarządu, ale wiemy już, że na takie rozwiązanie nie ma na razie co liczyć.
Kibice Górnika pokazali włodarzom swojego klubu żółta kartkę
Najświeższe doniesienia z I ligi na PiłkaNożna.pl – KLIKNIJ!W ubiegłym sezonie Górnik spadł z ekstraklasy, a w obecnej kampanii spisuje się na tyle słabo, że trudno wieszczyć mu szybki powrót do elity. Pomimo tego, prezes
Bartosz Sarnowski nie zamierza podawać się do dymisji. – Nie rozważam odejścia z Górnika, bo jeszcze dużo pracy zostało do wykonania – powiedział, cytowany przez „Dziennik Zachodni”.
– Klub potrzebuje stabilizacji i warunków do pozytywistycznej pracy. Ze strony władz miasta takie warunki są tworzone, potrzeba więc jeszcze cierpliwości i życzliwości kibiców oraz konsekwencji w realizacji celów przez zarząd – dodał.
Górnik Zabrze zajmuje aktualnie dziesiąte miejsce w tabeli I ligi z dorobkiem zaledwie jedenastu punktów. Jakby tego było mało, ekipa z Roosevelta odpadła przed kilkoma dniami z rozgrywek Pucharu Polski.
Sarnowski przyznał, że szanuje zdanie kibiców, ale ich ocenę uważa za zbyt surową. – Kartka dla zarządu jest przedwczesna, bo trzeba poczekać na efekty zainicjowanych w klubie procesów. Zdążyliśmy opracować i wcielić w życie kilka rozwiązań obniżających koszty funkcjonowania klubu. Zajęliśmy się także stroną przychodową poprzez start programu lojalnościowego trójkolorowi.pl, pozyskiwanie sponsorów i partnerów biznesowych, rozszerzenie oferty marketingowej na stadion poza dniem meczowym, budowę siatki sprzedawców. Z drugiej strony, żółta kartka pokazuje, że dużo do zrobienia – zakończył.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. Dziennik Zachodni