Wielkie rozczarowanie Kamila Grosickiego
Gdyby ktoś stwierdził przed starterem mistrzostw świata, że zdrowy Kamil Grosicki straci miejsce w podstawowym składzie reprezentacji Polski, to raczej nikt nie potraktowałby go poważnie. Jak się jednak okazało, „Grosik” nie wyszedł od początku podczas niedzielnego spotkania z Kolumbią, co było dla niego ogromnym rozczarowaniem.
Kamil Grosicki nie ukrywał swojego rozczarowania (fot. Łukasz Skwiot)
Skrzydłowy Hull City należał w ostatnich latach do kluczowych elementów w układance Adama Nawałki. Ten przed turniejem zaczął jednak majstrować przy ustawieniu, a jedną z ofiar zmian przed meczem z Kolumbią był właśnie Grosicki, którzy musiał pogodzić się rolą rezerwowego.
Dla piłkarza był to szok i jak sam zdradził, trudno mu się było pogodzić z decyzją selekcjonera. – Wydaje mi się, że nie zasłużyłem, by usiąść na ławce w tak istotnym meczu – powiedział Grosicki, cytowany przez serwis „Sport.pl”.
Przypomnijmy, że „Grosik” był podstawowym zawodnikiem reprezentacji, która awansowała na Euro 2016, a podczas samego turnieju dotarła do ćwierćfinału. Także w trakcie eliminacji do mundialu pozycja 30-latka nie była kwestionowana, jednak już na samej imprezie, to właśnie on został poświęcony na rzecz roszad w drużynie.
– Wydaje mi się, że nie zasłużyłem, by usiąść na ławce w tak istotnym meczu – dodał Grosicki, który w meczu z Kolumbią pojawił się ostatecznie na boisku w drugiej połowie, zastępując bezproduktywnego Dawida Kownackiego.
gar, PiłkaNożna.pl