Wielkie emocje w Szczecinie! Zdecydował rzut karny w samej końcówce!
Pogoń Szczecin wygrała kolejny mecz przed własną publicznością. Portowcy pokonali Piasta Gliwice 1:0 po trafieniu w ostatniej akcji meczu!
Paweł Gołaszewski
Robert Kolendowicz zaskoczył składem na starcie z gliwiczanami. Alexander Gorgon wskoczył do jedenastki, ale rozpoczął spotkanie na pozycji numer sześć, natomiast szansę gry od pierwszej minuty otrzymał młodziutki Olaf Korczakowski.
Pierwszą groźną szansę gospodarze stworzyli w 25. minucie. Leonardo Koutris przedarł się lewą stronę i szukał w polu karnym Efthymiosa Koulourisa, ale defensorzy Piasta zażegnali niebezpieczeństwo. Chwilę później szczęścia po strzale z dystansu szukał Wahan Biczachczjan, ale jego próbę zatrzymał Frantisek Plach.
Najlepszą szansę w pierwszej połowie stworzyli sobie gliwiczanie. Jorge Felix otrzymał piłkę na 14. metrze, ale w dogodnej sytuacji oddał niecelny strzał. Chwilę później groźnie z dystansu uderzał Miłosz Szczepański, jednak świetnie spisał się Valentin Cojocaru.
Piast przez całe spotkanie był bardzo dobrze zorganizowany w defensywie. Pogoń niby przeważała, ale nic z tego nie wynikało. Gliwiczanie również nie mieli zbytnio pomysłu jak zagrozić bramce gospodarzy. Aż przyszła szalona końcówka…
Najpierw dobrą sytuację mieli przyjezdni. Strzał Felixa zatrzymał jednak nogami Cojocaru. Po chwili piłka przeniosła się pod drugą bramkę, a tam po starciu z Tomasem Hukiem przewrócił się Patryk Paryzek. Arbiter nie dopatrzył się przewinienia, ale po chwili interweniował VAR. Sędzia został wezwany przed monitor i zmienił decyzję z boiska, dyktując rzut karny dla Portowców. Do jedenastki podszedł Koulouris, uderzył źle, jego strzał odbił Plach, ale piłka spadła pod nogi Greka, który tylko dopełnił formalności, posyłając ją do pustej bramki.