Wielkie emocje podczas starcia Getafe z Athletikiem Bilbao
Getafe zremisowało z Athletikiem Bilbao (2:2) w pierwszym spotkaniu 20. kolejki ligi hiszpańskiej. Goście dwukrotnie wychodzili w tym meczu na prowadzenie, jednak gospodarzom za każdym razem udawało się odpowiedzieć.
Mecz od początku toczył się w dobrym tempie, a kibice zgromadzeni na Coliseum Alfonso Perez nie mogli się uskarżać na brak emocji. Pierwszy gol tez padł stosunkowo szybko, bo już w 13. minucie, a jego strzelcem został Inaki Williams. Napastnik gości wykorzystał dobre dośrodkowanie i znakomitym wolejem posłał piłkę idealnie pod poprzeczkę. Cóż to było za uderzenie!
Na odpowiedź ze strony Getafe nie trzeba było długo czekać. Już w 21. minucie do wyrównania doprowadził Jorge Molina, który wykorzystał rzut karny podyktowany za faul Aymerica Laporte.
W drugiej połowie gościom ponownie udało się wyjść na prowadzenie. Piłkę ręką w polu karnym zagrał Francisco Molinero i sędzia zdecydował na wskazać na „wapno”. Pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Raul Garcia.
Dwa rzuty karne w jednym spotkaniu to mało? No to arbiter podyktował trzeciego. W 51. minucie przed własną bramką rywala faulował Iago Herrerin, jednak tym razem Molinie nie udało się wykorzystać szansy i wynik nie uległ zmianie.
Getafe nie złożyło jednak broni i na kwadrans przed końcem dopięło swego. Po przebitce w polu karnym do piłki dopadł Francisco Portillo, który uprzedził bramkarza i mecz zaczął się od początku.
gar, PiłkaNożna.pl