Wenger obejmie stery Bayernu Monachium?
Czy jeszcze w tym sezonie będziemy świadkami wielkiego powrotu na ławkę trenerską? Coraz więcej na to wskazuje. Poważnie zainteresowany objęciem sterów Bayernu Monachium jest bowiem Arsene Wenger, który już niedługo może otrzymać na to szansę.
Arsene Wenger bliski powrotu do zawodu (fot. Jaison Cairnduff / Reuters)
Przypomnijmy, że niemieckie media coraz zgodniej donoszą o zbliżającym się rozbracie Niko Kovaca z Bayernem. Jego drużyna spisuje się w tym sezonie dużo poniżej oczekiwań i jeśli zawiedzie we wtorkowym spotkaniu z Benfiką Lizbona, to los Chorwata może zostać przypieczętowany.
W gronie potencjalnych następców Kovaca, nazwisko Wengera padało niemal od samego początku. Doświadczony Francuz, który od czasu odejścia z Arsenalu pozostaje bez stałego zatrudnienia, chciałby podjąć jeszcze jedno wyzwanie i zostać trenerem klubu, z którym miałby szansę walczyć o najważniejsze trofea – donosi „Daily Telegraph”.
Za Wengerem przemawia rzecz jasna jego cała kariera, podczas której wielokrotnie pokazywał, że potrafi wygrywać puchary i osiągać dobre wyniki, nawet przy dużo skromniejszych środkach finansowych. W Monachium Francuz nie musiały się za bardzo ograniczać i już na starcie otrzymałby zespół, który powinien sobie bez większych problemów radzić z większością rywali w Bundeslidze i Lidze Mistrzów.
Oprócz tego, a na Allianz Arenie zwracają na to bardzo dużą uwagę, 68-latek biegle włada językiem niemieckim, co na pewno pomogłoby mu w pierwszych kontaktach z nowymi podopiecznymi.
Co więcej, w Monachium Arsene Wenger mógłby się skupić na pracy trenerskiej, a nie jak to miało miejsce przez wiele lat w Arsenalu, zarządzeniem klubem na niemal każdym jego odcinkiem.
Jeśli Bayern nie zdoła pokonać Benfiki, to w stolicy Bawarii zacznie się czas wielkich zmian. To z kolei oznacza, że szefowie klubu jeszcze w tym tygodniu mogą usiąść z kandydatem na nowego szkoleniowca do rozmów w sprawie warunków kontraktu.