Warta Poznań show! Wielkopolski zespół zagrał świetne spotkanie przeciwko Koronie Kielce i efektownie wygrał przed własnymi kibicami aż 5:1.
Warta Poznań notuje ósmą wygraną w trwającym sezonie PKO Ekstraklasa. Tym razem piłkarza Dawida Szulczka dali wiele powodów do radości swoim kibicom, wygrywając na własnym terenie aż 5:1 z Koroną Kielce.
Już początek meczu był bardzo udany dla drużyny Warty. W 8. minucie spotkania poznaniacy objęli prowadzenie po samobójczym trafieniu Yevgenija Shikavki. W trakcie pierwszej połowy Warta miała zdecydowaną przewagę i potrafiła to wykorzystać. W 31. minucie Jan Grzesik trafił do siatki, dobijając futbolówkę po tym, jak ta odbiła się od strzału Zrelaka z dalszej odległości.
Jeszcze w pierwszej części spotkania było 3:0. Tuż przed przerwą Szczepański wykorzystał świetne dogranie Jana Grzesika i pomocnik wpisał się na listę strzelców.
Po przerwie obraz gry znacząco się nie zmienił. Warta znów miała optyczną przewagę na boisku i starała się o kolejne trafienia. W 60. minucie dublet na swoje konto zapisał Miłosz Szczepański. Tym razem gracz Warty wykorzystał niefortunne zagranie jednego z graczy Korony i piłka znalazła się w siatce.
Nokautujące uderzenie Robert Ivanov w 73. minucie meczu.
Warta w końcówce meczu wyraźnie się rozluźniła i Korona Kielce wykorzystała moment słabości rywala, zdobywając honorową bramkę dzięki trafieniu Kacpra Kostorza.
Poznański zespół w efektowny sposób przełamał serię słabych wyników i awansował na 7. miejsce w tabeli Ekstraklasy.
W przypadku Korony Kielce nie jest już tak różowo. Świętokrzyski zespół co prawda ostatnio zdobył sporo punktów, jednak teraz wraca z Poznania z pustymi rękoma. Łącznie ma 20 oczek i zajmuje 17., przedostatnie miejsce w tabeli.
młan, PiłkaNożna.pl