Warszawski efekt nowej miotły
Czesław Michniewicz został trzy miesiące temu trenerem Legii Warszawa. Od tamtej pory poprowadził drużynę w dziewięciu meczach ligowych i ani jednego z nich nie przegrał.
Michniewicz jako trener Legii w Ekstraklasie jeszcze nie przegrał. Na dziewięć spotkań tylko dwa zremisował, drużyna za jego kadencji strzeliła szesnaście goli w lidze i zaledwie sześć straciła.
Były selekcjoner reprezentacji Polski U-21 rozwinął drużynę pod względem taktycznym. Legia gra momentami bardzo widowiskowo, długo utrzymuje się przy piłce, buduje ataki od bramkarza krótkimi podaniami i pokazuje charakter w końcówkach spotkań.
Legia zakończy rundę jesienną meczem u siebie ze Stalą Mielec. Trener mistrzów Polski zapowiadał, że na ostatnie spotkanie w 2020 roku dokona kilku zmian w składzie, ale cel jest jeden – zakończyć rok z przytupem. Każdy inny wynik niż pewne zwycięstwo warszawian będzie olbrzymią niespodzianką.
Stal jeszcze w tym sezonie nie przywiozła ani jednego zwycięstwa z delegacji. Mielczanie zdobyli zaledwie trzy punkty w siedmiu potyczkach, a gorsze pod tym względem jest jedynie Podbeskidzie.
Czy dzisiaj można liczyć na przełamanie? Niekoniecznie, choć polska piłka widziała już większe cuda. Początek meczu o 20:30.
pgol, PilkaNozna