Przejdź do treści
W starciu Górników lepszy ten z Zabrza

Polska Ekstraklasa

W starciu Górników lepszy ten z Zabrza

Dublet Przemysława Banaszaka nie wystarczył Górnikowi Łęczna do pokonania Górnika Zabrze. Podopieczni Marcina Prasoła wypuścili punkty z rąk w samej końcówce.



Jan Urban może być dumny z nieustępliwości swoich piłkarzy.


Beniaminek pogodził się ze spadkiem, ale z elitą stara się pożegnać godnie, w dobrym stylu. Po zeszłotygodniowym remisie z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza dziś był bliski zaskoczenia zabrzan. Ostatecznie roztrwonił jednak przewagę i przegrał.

Długo wydawało się, że Banaszak zapewni łęcznianom trzy punkty. 25-latek skompletował dublet trafiając w 5. i 52. minucie. Przy drugim trafieniu asystował mu Jason Eyenga-Lokilo.

Nadzieję na odrobienie strat dał zabrzanom Robert Dadok. Jego gol z 66. minuty napędził zabrzan. W 86. minucie wyrównał Lukas Podolski, a w 89. – Krzysztof Kubica. Wynik w doliczonym czasie ustalił Higinio Marin.

Górnik Łęczna mógł odbić się od dna tabeli PKO BP Ekstraklasy i wyprzedzić Bruk-Bet Termalikę, ale nie dopiął swego. Górnik Zabrze zanotował piorunującą końcówkę i umocnił się na dziewiątym miejscu.

sar, PiłkaNożna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024