Przejdź do treści
W Paryżu mają już dość kaprysów Neymara

Ligi w Europie Inne ligi

W Paryżu mają już dość kaprysów Neymara

Coraz więcej wskazuje na to, że przygoda Neymara z Paris Saint-Germain już niedługo dobiegnie do końca. Taki właśnie scenariusz kreślą francuskie media, których doniesienia zbiegły się głośnym wywiadem udzielonym przez prezesa paryskiego klubu, Nassera Al-Khelaifiego.


W Paryżu mają już serdecznie dość Neymara (fot. Reuters)


Największy francuski dziennik sportowy „L’Equipe” ogłosił, że w stolicy mają już serdecznie dość Neymara, jego zachowania i ciągłych kaprysów. Brazylijczyk jest najdroższym i najlepiej opłacanym zawodnikiem PSG, jednak w dwóch ostatnich sezonach zespół niewiele miał z niego pożytku.

Oczywiście, kontuzje piłkarze nie były jego winą, ale to tylko wierzchołek góry lodowej. Na Parc des Princes nie są zadowoleni z faktu wybuchu afery, której Neymar stał się głównym bohaterem. Piłkarz został oskarżony o gwałt, za co mogą mu grozić dość poważne konsekwencje, a cała sprawa kładzie się cieniem na klub i jego wizerunek. 

Po trzecie, w Paryżu szykują się do przebudowania drużyny, której liderem miałby zostać Kylian Mbappe. A jeśli to Francuz ma stać się najważniejszym graczem zespoły, wokół którego powstawałby nowy projekt, to jest logiczne, że będzie musiało się to odbywać właśnie kosztem Neymara.


No i w końcu po czwarte, Paris Saint-Germain mogłoby na sprzedaży reprezentanta Brazylii pozyskać fundusze niezbędne na wzmocnienia, a przy okazji sprawić, że UEFA spojrzałaby na klub, który regularnie łamał zasady finansowego fair play nieco łaskawszym okiem.

Pieprzu i powagi całej sytuacji dodaje wypowiedź wspomnianego Al-Khelaifiego. – Niektórzy piłkarze myślą, że są tu jedynie po to, by dobrze się bawić. A prawda jest taka, że muszą dawać z siebie więcej, dużo ciężej pracować – powiedział, cytowany przez „France Football”.

– Ktoś myśli inaczej? Ma inne zdanie w tej kwestii? Cóż, nie mam zamiaru już dłużej tolerować gwiazdorskiego zachowania – dodał i chociaż nazwisko Neymara nie padło, to lokalne media nie mają żadnych wątpliwości, że był to przytyk właśnie w jego stronę i ten musi mieć się na baczność.

Przypomnijmy, że 27-latek został wykupiony przez PSG z Barcelony za kwotę 222 milionów euro. Sam zawodnik zarabia w stolicy Francji 30 milionów euro rocznie, a to oznacza, że jego sprzedaż wcale nie będzie należała do łatwych zadań. Jeśli dodać to tego ostatnią aferę z piłkarzem na pierwszym planie, to szefowie Paris Saint-Germain raczej mogą zapomnieć o odzyskaniu zainwestowanych pieniędzy.








Grzegorz Garbacik



Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024