W Monachium nie zrezygnowali z Sane, ale…
Czy transfer Leroya Sane do Bayernu Monachium jest jeszcze możliwy podczas tego lata? Kilka dni temu taki scenariusz zostałby uznany za kompletne science fiction, ale jak się okazuje, na Allianz Arenie nie złożyli jeszcze broni w walce o usługi niemieckiego skrzydłowego.
Czy Manchester City obniży cenę za swojego skrzydłowego? (fot. Reuters)
Przypomnijmy, że Bawarczycy czynili starania o Sane przez wiele tygodni i kiedy wydawało się, że finalizacja transferu znajduje się na ostatniej prostej, ten nabawił się poważnej kontuzji. Uszkodzone więzadła krzyżowe eliminują piłkarza Manchesteru City z gry na około pół roku i dlatego wydawało się, że temat jego przeprowadzki do Monachium został ostatecznie pogrzebany.
Innego zdania jest „Sport Bild”, z którego źródeł wynika, że Bayern nie zrezygnował i mimo urazu Sane, wciąż jest gotowy, by podjąć ryzyko i jeszcze podczas tego okienka transferowego ściągnąć go na Allianz Arenę. Warunek? Manchester City musiałby mocno spuścić z ceny.
Pierwotnie mówiło się o tym, że Obywatele oczekują za utalentowanego skrzydłowego 100 milionów euro i nie ma szans, by ten mógł odejść za mniejsze pieniądze. Teraz, gdy doznał on kontuzji, Bayern takiej kwoty nie zamierza wykładać, ale jeśli strona angielska będzie skłonna do negocjacji, wtedy transfer może dojść do skutku.
O jakiej dokładnie przecenie mowa? Tego Christian Falk, dziennikarz „Sport Bild” nie ujawnił, ale można się domyślać, że chodzi o znaczną obniżkę, rzędu 20-30 milionów. Warto przypomnieć, że Leroy Sane nie mógłby pomógł Bayernowi w pierwszej połówce sezonu i były gotowy najwcześniej na rundę rewanżową w Bundeslidze.
Trzeba również mieć uwagę na to, że nie mówimy o pierwszym lepszym zawodniku, a o kimś, kto w ubiegłym sezonie rozegrał dla mocnego Manchesteru City 47 meczów, w których zdobył szesnaście goli i zapisał na swoim koncie osiemnaście asyst.
gar, PiłkaNożna.pl