Przejdź do treści
Vernon De Marco opowiada o argentyńskiej tradycji

Polska Ekstraklasa

Vernon De Marco opowiada o argentyńskiej tradycji

Zawodnik Lecha Poznań – Vernon De Marco – opowiedział o tym, jak wygląda Wielkanoc w jego rodzinnym domu w Argentynie.

– Cały czas mam kontakt z rodziną. Jednym ze zwyczajów skierowanych do dzieci jest ukrywanie czekoladowych jaj. Mówi się, że przychodzi Wielkanocny Króliczek i chowa te słodycze w różnych miejscach. Wtedy dzieci spędzają czas na szukaniu ich, ja robiłem tak samo jak byłem mały – podkreślił Vernon De Marco.

– Są to bardzo rodzinne święta. Razem idziemy do kościoła, a później spotykamy się w wiele osób, przygotowujemy razem obiad, na który każdy coś przynosi. Tym ważniejszym dniem jest zdecydowanie niedziela – dodał gracz Kolejorza.

Zawodnik Lecha spędził także wiele lat w Hiszpanii. – Niektóre rzeczy się różnią. Moja dziewczyna ma rodzinę w Granadzie, w Andaluzji. I tam obchody Wielkanocy trwają przez cały tydzień poprzedzający. Odbywają się procesje po mieście, w trakcie których noszone są figury Matki Boskiej, a towarzyszą temu tłumy ludzi na ulicach. Jak ja przeprowadziłem się do Hiszpanii to święta wyglądały zupełnie inaczej, bo nie mieliśmy tam tak dużej rodziny. Oczywiście chodziliśmy do kościoła, ale nie było już możliwości zorganizowania takich obiadów jak w Argentynie – skwitował Vernon De Marco.

gmar, PilkaNozna.pl
źródło: Lech Poznań
foto: Łukasz Skwiot

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024