Valencia wciąż bez zwycięstwa
Zarówno Valencia CF, jak i Betis Sewilla nie rozpoczęły obecnego sezonu najlepiej. Dlatego dzisiejszy mecz był bardzo ważny dla obydwu drużyn.Wszystko na temat ligi hiszpańskiej – KLIKNIJ!
Dwie pierwsze kolejki i dwie porażki – tak przedstawiał się bilans Valencii na starcie sezonu. Nietoperze przegrały z teoretycznie słabymi rywalami, jak UD Las Plamas oraz SD Eibar.
Dzisiaj kibice Valencii liczyli na przełamanie w meczu z Betisem, który również od początku sezonu nie znajdował się w najwyższej formie. Jednak zespół prowadzony przez Pako Ayestarana ponownie nie zachwycił.
Po 45 minutach gry gospodarzy żegnały gwizdy kibiców. Valencia CF przegrywała bowiem 0:1, a jedyną bramkę w tym fragmencie spotkania zdobył w 38. minucie Ruben Castro.
W 54. minucie wydawało się, że jest już praktycznie po meczu. Kilka minut wcześniej z boiska usunięty został Enzo Perez, a dodatkowo gospodarze stracili kolejną bramkę. Strata dwóch goli oraz gra w osłabieniu nie zapowiadały niczego dobrego dla Valencii.
Jednak Nietoperze w trudnej sytuacji nie poddały się. Najpierw bramkę kontaktową zdobył Rodrigo, a następnie wyrównać zdołał Ezequiel Garay.
Wydawało się, że mecz zakończy się remisem, ale końcówka należała do przyjezdnych. Ponownie na listę strzelców wpisał się Castro zapewniając Betisowi komplet punktów.
gmar, PilkaNozna.pl