Legia Warszawa w hicie 13. kolejki Ekstraklasy zremisowała z Lechem Poznań 0:0. Jak w polskim klasyku spisali się Wojskowi w skali 1-6?
BRAMKARZ:
Kacper Tobiasz – 3.5. Nota podwyższona o pół z uwagi na czyste konto. Choć nie musiał zbyt wiele razy interweniować, to widać było, że jest pewnym punktem swojego zespołu w sytuacjach, w których musiał się wykazać.
OBROŃCY:
Paweł Wszołek – 3. Nie był to najlepszy mecz Wszołka w Legii. Po wejściu Stojanovicia przemieścił się na prawe skrzydło, ale tam również nie dał zbyt wiele swojemu zespołowi. Dlatego też zostajemy przy nocie wyjściowej.
Radovan Pankov – 3.5. Z duetu stoperów był na równie solidny co Kapuadi. Ocenę wyjściową podnosimy za uzyskane czyste konto.
Steve Kapuadi – 3.5. Pewny punkt defensywy gospodarzy. Solidne zawody, które mogły okazać się nawet i bardzo dobrymi, gdyby zamienił strzał głową na gola dla swojego zespołu.
Ruben Vinagre – 3. W tyłach miał spore problemy z Ismaheelem. Zaś z przodu też wielkiej różnicy nie zrobił. Dlatego zostajemy przy nocie wyjściowej.
POMOCNICY:
Bartosz Kapustka – 3. Zostajemy przy nocie wyjściowej, gdyż kapitan Legii nie zrobił za dużo by ocenić go wyżej. W defensywie będziemy chwalić, ale w ataku reprezentant Polski nie pokazał za wiele.
Rafał Augustyniak – 3.5. Pomocnik Wojskowych przeniósł swoją dyspozycję z pucharów na ligę. Zwłaszcza w pierwszej połowie było widać u niego pozytywne naładowanie, co przełożyło się na udane interwencje w pojedynkach. Solidne zawody w jego wykonaniu.
Juergen Elitim – 2.5. Od Kolumbijczyka oczekujemy znacznie więcej. Mało ryzyka z jego strony, a w defensywie nie był pewnym punktem zespołu.
NAPASTNICY:
Wahan Biczahczjan – 3. Nie był to mecz w jego wykonaniu z kategorii do zapamiętania. Aż 12-krotnie tracił posiadanie, co jest mocno wstydliwym wynikiem.
Mileta Rajović – 2. Nie odkryjemy Ameryki, twierdząc, że Duńczyk jest pod formą. Widać to również było w jego postawie na boisku, gdzie poza kilkoma udanymi zgraniami piłki bez presji rywala, nie wiele wniósł.
Kacper Urbański – 4. Jedyny zawodnik, który podejmował ryzyko, robiąc wyraźną różnicę swoją grą. Najlepszy ofensywny gracz w całym spotkaniu. Do pełni szczęścia zabrakło konkretu w postaci bramki bądź asysty.
ZMIENNICY:
Petar Stojanović – 3. Zdecydowanie za mało zrobił w ofensywie, a do tego wykartkował się na najbliższe spotkanie z Widzewem.
Podopieczni Leszka Ojrzyńskiego w tym sezonie nie przegrali jeszcze przed własną publicznością. Czy zdołają kontynuować tę serię? Śledź statystyki i rezultat na żywo!