Udana końcówka nieudanego roku
Cole Palmer poprowadził Chelsea do zwycięstwa nad Luton Town, co pozwoliło The Blues udanie zakończyć nieudany rok.
Pochettino może być zadowolony z ostatnich wyników Chelsea. (fot. Forum)
Minione dwanaście miesięcy było dla londyńczyków bardzo trudne. Pełne niepowodzeń i żalu. Wystarczy wspomnieć, że wygrali tylko 12 z 43 meczów ligowych – więcej jedynie od Nottingham Forest i Crystal Palace, jeśli chodzi o angielską ekstraklasę. Stali się krajowym średniakiem.
Rok zamknęli jednak dwoma triumfami z rzędu, nad Crystal Palace oraz Luton. Może to dawać nadzieję, że kolejne dwanaście miesięcy będzie lepsze od poprzednich.
Daje ją na pewno postawa Palmera. Anglik sprowadzony latem z Manchesteru City stał się kluczowym piłkarzem Chelsea i nie zawodzi. Dziś skompletował dublet i zanotował asystę (do Noniego Madueke), biorąc bezpośredni udział we wszystkich akcjach bramkowych The Blues. W 19 występach w barwach stołecznej drużyny strzelił 8 goli i zaliczył 6 finalnych podań.
21-latek trafił do siatki i zanotował asystę w czterech różnych spotkaniach ligowych. W Premier League nikt nie może się z nim w tym względzie równać.
Niewiele brakowało, a starania Palmera zdałyby się na nic. W końcówce Luton strzeliło dwa gole – ich autorami byli Ross Barkley i Elijah Adebayo – i robiło wszystko, by doprowadzić do wyrównania. Goście zdołali jednak utrzymać prowadzenie.
Zwycięstwo umocniło ich na dziesiątym miejscu w tabeli.
sar, PiłkaNożna.pl