Trener Liverpoolu: Zabrakło kreatywności i szczęścia
Menedżer Liverpoolu, Kenny Dalglish przyznał, że jego zespołowi zabrakło kreatywności i szczęścia w rewanżowym meczu 1/8 finału Ligi Europy ze Sportingiem Braga. Angielski zespół bezbramkowo zremisował z pogromcami Lecha Poznań i pożegnał się z rozgrywkami.
The Reds musieli na Anfield Road odrobić jednobramkową stratę po tym, jak w Bradze ulegli gospodarzom 0:1. Tymczasem w czwartkowym spotkaniu rewanżowym Ligi Europy zespół Kenny’ego Dalglisha kompletnie nie miał pomysłu na rozmontowanie defensywy Sportingu Braga. – Zabrakło nam kreatywności i szczęścia, aby przełamać ich szyki obronne – wyznał menedżer Liverpoolu.
Dalglish w wyjściowej jedenastce postawił na Andy’ego Carrolla, który kosztował Liverpool 35 milionów funtów. Były napastnik Newcastle meczu ze Sportingiem Braga nie będzie jednak wspominał najlepiej. – Andy do niedawna nie był w pełni sił. Planowałem ściągnąć go wcześniej z murawy, ale potrzebowaliśmy gola więc został dłużej – wyjaśnił Dalglish dodając, że nie ma zamiaru odpuścić końcówki obecnego sezonu. – Być może nie ma nas już w pucharach, ale musimy dać z siebie wszystko w pozostałych meczach, aby zapewnić sobie udział w europejskich rozgrywkach – podsumowała legenda Anfield.
Źródło: ASInfo