Trener Atletico wciąż żyje porażką z Realem. „Gniew, wściekłość, niesprawiedliwość”
Choć od rewanżowego meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów minęły już trzy dni, a Atletico Madryt czeka ciężki bój z FC Barceloną w La Liga, Diego Simeone wciąż nie może się pogodzić z porażką z Realem.
Maciej Kanczak
Przed Atletico Madryt kluczowy w kontekście walki o mistrzostwo Hiszpanii mecz z FC Barceloną w 28. kolejce La Liga. W razie zwycięstwa, Los Rojiblancos przeskoczą w tabeli Dumę Katalonii. Istotny jest też fakt, że Antoine Griezmann i spółka wygrali pierwsze spotkanie w Barcelonie, a przy równej liczbie punktów w lidze hiszpańskiej brany pod uwagę jest w pierwszej kolejności bilans meczów bezpośrednich.
Tymczasem Diego Simeone wciąż jeszcze żyje porażką z Realem Madryt w dwumeczu 1/8 finału Ligi Mistrzów. Argentyński szkoleniowiec wspomniał o tym na konferencji prasowej przed starciem z Barcą.
- – Zazwyczaj w tym miejscu powinienem mówić o Barcelonie. Tym razem sytuacja wymaga jednak wyjaśnienia moich uczuć. To gniew, wściekłość, niesprawiedliwość. Z mojego punktu widzenia, jedyne co możemy teraz zrobić to pracować, aby zespół kontynuował rywalizację w taki sposób, w jaki robi to teraz. Rozumiem naszych fanów i uczucia, które towarzyszą tej porażce – przyznał Simeone.