Negocjacje w sprawie odejścia Kurminowskiego z Zagłębia trwały od paru tygodni. 26-latek zmuszony jest opuścić Dolny Śląsk z powodu spraw rodzinnych. Z tego też względu napastnik nie wystąpił w kilku spotkaniach w rundzie wiosennej minionej kampanii.
Kurminowski nie pojechał na zgrupowanie „Miedziowych” w Opalenicy, choć klub początkowo minął się z prawdą, informując, że się na nie udał. Stało się wówczas jasne, że najlepszym rozwiązaniem dla obu stron będzie zakończenie współpracy. Kurminowski wzbudzał zainteresowanie Lechii Gdańsk, Motoru Lublin, a także jednego z cypryjskich klubów.
Sęk jednak w tym, że lubinianie nie mogli pozwolić sobie na oddanie lekką ręką zawodnika, za którego w 2023 roku zapłacili pół miliona euro. Co więcej, w kontrakcie 26-latka zawarta była klauzula odstępnego w wysokości aż 1,1 mln euro – to właśnie m.in. dlatego rozmowy się ostatnio przeciągały. Finalnie Lechii udało się dojść do porozumienia z Zagłębiem. Jak udało się nam ustalić, klub z Trójmiasta zapłaci za Kurminowskiego 650 tys. euro. Napastnik ma związać się z gdańszczanami umową obowiązującą do połowy 2028 roku. Oficjalnego potwierdzenia tego transferu powinniśmy spodziewać się już niebawem.
Z tego co słyszę to Dawid Kurminowski pożegnał się z kolegami z szatni Zagłębia i opuścił Lubin. Na zasadzie transferu definitywnego przenosi się do Lechii Gdańsk.
Co z powrotem Damiana Szymańskiego do Ekstraklasy? Jeden klub wypadł z walki o pomocnika
Damian Szymański może tego lata wrócić do Polski. Defensywny pomocnik wzbudza zainteresowanie ekstraklasowiczów, choć jeden kierunek można już wykluczyć.
Tak Iordanescu motywował piłkarzy Legii Warszawa. „Jeśli nie wygramy, wracamy pieszo!” [WIDEO]
Edward Iordanescu udanie rozpoczął pracę w Legii Warszawa. Rumuński szkoleniowiec wygrał cztery mecze i jeden zremisował. W niedzielę odniósł pierwsze zwycięstwo w PKO Bank Polski Ekstraklasie.