Tottenham przerwał serię bez wygranej
Tottenham
przerwał serię czterech spotkań bez zwycięstwa w Premier League.
W środowym meczu 24. kolejki ligi angielskiej drużyna prowadzona
przez menedżera Jose Mourinho przed własną publicznością
pokonała 2:1 Norwich City.
W potyczce z Norwich Dele Alli zdobył pierwszą bramkę i miał spory udział przy drugiej (foto: Reuters)
Podczas
pierwszej połowy środowego spotkania rozgrywanego w Londynie kibice
obejrzeli tylko jednego gola. W 38. minucie gry wynik zawodów
otworzył Dele Alli. Z prawej strony pola karnego płasko podał
Serge Aurier, a 23-letni pomocnik zachował się jak rasowy snajper i
w tempo dopadł do piłki pomiędzy obrońcami a bramkarzem.
Goście
odrobili stratę w 70. minucie. Arbiter uznał, że 19-letni Ryan
Sessegnon we własnym polu karnym faulował Maximiliana Aaronsa. Do
piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Teemu Pukki i nie
zmarnował szansy. Należy jednak podkreślić, że Fin wcale nie
uderzył pewnie, a Hugo Lloris był bardzo bliski sięgnięcia kopniętej
przez niego piłki.
O
końcowym wyniku zdecydowała akcja z 80. minuty rywalizacji. Wówczas
Heung-Min Son z bliskiej odległości głową wpakował piłkę do
siatki. Wcześniej uderzał Alli, lecz jego strzał podbił
interweniujący obrońca.
W
ten sposób Spurs odnieśli pierwsze ligowe zwycięstwo w 2020 roku.
Dzięki wygranej drużyna Mourinho awansowała na szóste miejsce w
tabeli.
kwit,
PiłkaNożna.pl