Przejdź do treści
Togijski piłkarz 4 razy ratował na boisku życie

Ligi w Europie Inne ligi

Togijski piłkarz 4 razy ratował na boisku życie

Francis Kone ma prawdziwego pecha. A właściwie grający z nim zawodnicy – prawdziwe szczęście. Togijczyk już cztery razy ratował na murawie życie innego zawodnika.

O Kone głośno zrobiło się 25 lutego. Napastnik 1. FC Slovacko w meczu 18. kolejki czeskiej ekstraklasy uratował życie Martinowi Berkovecowi. Bramkarz Bohemiansu Praga skacząc do piłki zderzył się głowami z kolegą zespołu i nieprzytomny padł na murawę. Szybko doskoczył do niego Kone, który rozwarł mu zęby i przytrzymał język, aby bramkarz się nim nie udusił.

– Nie myślałem o tym, co mam robić. Po prostu nie potrafię stać obok kogoś cierpiącego i nie zareagować – tłumaczył Togijczyk w rozmowie z FIFA.com. – Nie jestem lekarzem, nie mam zaświadczenia o skończonych kursach pierwszej pomocy. Po prostu wiem, co wtedy robić – kontynuował Kone. Berkovec był bowiem… czwartym piłkarzem, któremu 26-latek uratował w ten sposób życie.

Kone jest synem Iworyjczyka i Togijki. Urodził się i wychował w Wybrzeżu Kości Słoniowej. Grając w tamtejszych klubach dwukrotnie ratował nieprzytomnych piłkarzy przed zadławieniem językiem. Trzeci raz zdarzyło mu się to podczas gry w Tajlandii, a czwarty – w Czechach. 

– Za pierwszym razem nie rozmyślałem o tym za wiele, ale po drugim, trzecim i czwartym razie zaczynam sądzić, że dzieje się to trochę za często. Najgorszy był drugi raz, bo wtedy czułem, że ten człowiek całkiem „odpływa” – wspomina Kone. Każda próba ratowania przez niego życia kończyła się pomyślnie. Togijczyk przyznaje jednak, że nie czuje się bohaterem.

Inną opinię mają najwyraźniej Czesi. Podziękowania i pochwały spłynęły na niego zarówno od kibiców, klubów, jak i piłkarzy. „Chciałbym ci podziękować, Francis. Twoja szybka reakcja uratowała mi życie. Dziękuję!” – napisał Berkovec.




band, PilkaNozna.pl
Źródło: FIFA.com

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024