Tobiasz spokojny o pozycję
Po porażce Legii z Molde (2:3) pojawiła się dyskusja na temat zmiany w bramce warszawskiej Legii. Kacper Tobiasz był jednym z antybohaterów warszawskiej drużyny, ale słaby występ bramkarza nie zaważy o jego pozycji w składzie.
Kacper Tobiasz stał się jednym z antybohaterów warszawskiej Legii. Polski bramkarz popełnił dwa bardzo duże błędy, których następstwem były gole zdobyte przez norweską drużynę. Tobiasz zagrał słabe spotkanie i zebrał bardzo niskie oceny za swój występ w pierwszym starciu przeciwko Molde.
Rozgorzała dyskusja, czy 21-letni bramkarz powinien w nadchodzących meczach być „jedynką” w barwach warszawskiego klubu. Wiele osób uważało, że krótki odpoczynek od gry wpłynie korzystnie na mentalność zawodnika. Kosta Runjaić na konferencji prasowej dał jasno do zrozumienia, że żadnych roszad nie będzie i pozycja Tobiasza jest niezachwiana.
– Wielokrotnie nam pomagał i jeden mecz nie będzie decydował o obsadzie bramki. Będzie popełniał błędy, bo takie rzeczy zdarzają się młodym bramkarzom, ale cały czas w niego wierzę – skwitował szkoleniowiec warszawskiej Legii.
Niemiec jasno przyznał, że cała defensywa Legii nie grała dobrze w tym meczu. Wziął również w obronę zachowania Tobiasza – Oczekiwałem po nim lepszego zachowania w takich sytuacjach. Pamiętajmy jednak, że to w dalszym ciągu najmłodszy bramkarz w Lidze Konferencji Europy. – dodał.
młan, PiłkaNożna.pl