Dyrektor generalny Realu Madryt, Jorge Valdano przyznał po niedzielnej wygranej Królewskich z Realem Sociedad (4:1), że to Portugalczyk Cristiano Ronaldo, a nie Argentyńczyk Lionel Messi, powinien być nazywany „Di Stefano XXI wieku”.
Po niedawnej wygranej Barcelony nad Atletico Madryt 3:0 i hat-tricku Messiego, trener Rojiblancos Quique Sanchez Flores ochrzcił snajpera Dumy Katalonii mianem „Di Stefano XXI wieku”, odnosząc się do postaci legendarnego napastnika, który niegdyś bił rekordy w barwach Realu Madryt. Z tym porównaniem nie zgadza się jednak dyrektor Blancos, Valdano.
– To nie Messi, a Cristiano Ronaldo jest nowym Di Stefano, poza tym to Portugalczyk gra w naszych barwach, tak jak kiedyś Alfredo – wyznał dyrektor Realu po tym, jak w niedzielnym spotkaniu z Realem Sociedad gwiazdor Królewskich wbił dwa gole i ponownie wysunął się na prowadzenie w klasyfikacji najlepszych strzelców Primera Division.
– Nie wyobrażamy sobie zamiany Cristiano na innego zawodnika, choć muszę przyznać, że Messi jest równie utalentowany. Cieszy fakt, iż tacy piłkarze reprezentują ligę hiszpańską – podsumował Valdano.
Postaw 5 PLN i odbierz pewne 300 PLN za dowolny typ na mecz Levante – Barcelona
W sobotę, 23 sierpnia (godz. 21:30), Levante podejmie Barcelonę w 2. kolejce La Liga. Obecny mistrz Hiszpanii liczy na drugie zwycięstwo w sezonie 2025/26.