Przejdź do treści
28.05.2025 Wroclaw Final UEFA Liga Konferencji 24/25 
Real Betis Balompie - Chelsea
Fot. Grzegorz Wajda/REPORTER  N/z Enzo Fernandez, Moises Caicedo
---------------==========---------------
UEFA Conference League 24/25 : Real Betis Balompie - Chelsea at Tarczynska Arena  on May 28, 2025 in Wroclaw, Italy. N/z Enzo Fernandez, Moises Caicedo Photo: Grzegorz Wajda/REPORTER *** Local Caption ***

FOT. Grzegorz WAJDA

Ligi w Europie Liga Konferencji

Ten się cieszy, kto się cieszy ostatni [KOMENTARZ PO FINALE LK]

Na wrocławskim Rynku głośni Anglicy brylowali w rzucaniu krzesłami i szklankami. Na trybunach długo w ciszy przypatrywali się jak ich Chelsea nie radzi sobie z Betisem. Dopiero po wyrównującej bramce ożyli i ponieśli The Blues do wygranej 4:1!

Jarosław Tomczyk

39 745 widzów na Arenie Wrocław, którzy nie pożałowali na bilety – ich oficjalne ceny mieściły się w przedziale między 25 a aż 450 (!) euro za miejsce w pierwszym rzędzie – było świadkami świetnego finału Ligi Konferencji Europy. Uchodząca za faworyta Chelsea nie zawiodła, ale nie mniej niż piorunująca końcówka w jej wykonaniu, w pamięci widzów pozostanie fantastyczny doping hiszpańskich kibiców, którzy wspierali swój Betis od pierwszej do ostatniej minuty, a nawet jeszcze długo po niej.

MAGNES? 70 ZŁOTYCH

Już kilkanaście dni przed dniem finału w przestrzeni miejskiej Wrocławia pojawiły się plakaty adresowane do mieszkańców z napisem „Jeśli możesz, zostań w domu”. Autorzy mieli na myśli przede wszystkim szykujące się korki, tłok oraz zmiany w komunikacji miejskiej. Ale nie ma co kryć, także obawy o bezpieczeństwo. Angielscy fani na Wyspach zostali wprawdzie poskromieni, ale na gościnnych występach potrafią z nawiązką rekompensować sobie domowe „uciemiężenie”. We Wrocławiu nie było niestety inaczej. Do pierwszych burd doszło już we wtorkowy wieczór. Latały szklanki i restauracyjne krzesła. W przedmeczowe popołudnie na Rynek musiał wjechać policyjny wóz opancerzony, w ruch poszła armatka wodna. Sytuacja została szybko opanowana. Rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji we Wrocławiu aspirant sztabowy Łukasz Dutkowiak poinformował, że kilkunastu chuliganów identyfikujących się z Chelsea zostało zatrzymanych.

Nie znaczy to, że w stolicy Dolnego Śląska było tylko strasznie. Szacuje się, że na mecz przyjechało około 70 tysięcy osób i zdecydowana większość z nich, szczególnie Hiszpanów, znakomicie się bawiła w strefach kibica, przed Ratuszem czy wokół stadionu. Na sześć godzin przed pierwszym gwizdkiem oficjalny fan shop na Rynku był praktycznie wymieciony z towaru, choć ceny mogły rzucać na kolana. Licencjonowany t-shirt meczowy kosztował 150 złotych, tyle samo czapeczka, bluza dwa razy tyle, szalik 110, a magnes, UWAGA, 70 złotych! Co ciekawe, tańszy był program. Za 50. – Dla Hiszpanów i Anglików to widać niewiele. Brali wszystko, Polacy też kupowali, ale to może 20 procent naszych klientów – mówił nam Kacper, jeden ze sprzedawców.

Ręce mogli zacierać właściciele hoteli i kwater. Ich ceny na czas finału zwariowały. Tydzień przed meczem zarezerwowanie dwuosobowego pokoju poniżej dwóch tysięcy złotych graniczyło z cudem, a ceny oscylowały w przedziale trzech – czterech tysięcy za noc. Inna sprawa, że lepiej chyba nie wiedzieć w jakim stanie zwracali klucze, niektórzy z najemców.

SPEŁNIAJĄCY SIĘ SMS

Na przedmeczowej konferencji trener Chelsea Enzo Maresca pytany czy jego zespół po zapewnieniu sobie w niedzielę prawa gry w Lidze Mistrzów nie straci motywacji do walki o zwycięstwo w finale Ligi Konferencji Europy mówił tak: – Najważniejszym wyzwaniem w Lidze Konferencji jest przekonanie piłkarzy, że dla nas to obecnie najważniejsze rozgrywki na świecie. Zagramy o trofeum, którego jeszcze nie wygraliśmy i możemy pokazać, że nie jesteśmy już „młodziakami”, tylko dojrzałym zespołem, gotowym do wygrywania tak ważnych meczów. Chelsea może zostać pierwszym angielskim klubem, który będzie miał w gablocie wszystkie trzy europejskie trofea: Ligę Mistrzów, Ligę Europy i Ligę Konferencji. Przejdziemy w ten sposób do historii, ale najważniejsze, to wygrać dla naszych kibiców.

Maresca narzekał, że Betis, który ostatni mecz ligowy grał w piątek, miał dwa dni więcej na odpoczynek. Manuel Pellegrini, opiekun hiszpańskiej drużyny, ripostował tak: – Szczerze mówiąc nie rozumiem tego stanowiska Enzo. Będąc trenerem tak wielkiego klubu jak Chelsea jesteś przyzwyczajony do gry co dwa-trzy dni, to nic nadzwyczajnego. Jestem przekonany, że Chelsea ma wystarczająco szeroką i jakościową kadrę, żeby sobie z tym poradzić.

Chilijski trener mówił też tak: – Nie mam problemu z przyznaniem, że to Chelsea jest faworytem. Niemniej my też mamy doświadczonych zawodników. Nie powiedziałbym, że będzie to starcie Davida z Goliatem, aczkolwiek to Chelsea na papierze pewnie wygląda lepiej. Pellegrini potwierdził też, że na początku fazy ligowej, wysłał SMS-a do Maresci, z którym pracował w przeszłości wspólnie w West Hamie. – Życzyłem mu, żebyśmy spotkali się w Polsce, we Wrocławiu. Oczywiście miałem na myśli finał i cieszę się, że tak się stanie.

FOT. Grzegorz WAJDA

DO PRZERWY 0:1

Gracze Betisu, niesieni fantastycznym dopingiem swoich kibiców, którzy zdecydowanie zdominowali Arenę Wrocław, od początku ruszyli do przodu i nie minęło 10 minut gdy cieszyli się z prowadzenia. Isco kapitalnie wyłożył piłkę Ezzalzouliemu po skutecznym pressingu i było 1:0. Nim minęło 20 minut Andaluzyjczycy mogli prowadzić trzema golami, a powinni przynajmniej dwoma. O ile lob Marca Bartry miał prawo końcami palców obronić Filip Jorgensen, to Cardoso w stuprocentowej sytuacji nie miał prawa uderzyć nad poprzeczką, a jednak to zrobił. Pellegrini tylko złapał się za głowę.

Chelsea grała wolno, pozycyjnie. Z takim tempem konstruowania jej ataków poradziłaby sobie skutecznym przesuwaniem defensywa Puszczy Niepołomice. Dopiero w ostatnich pięciu minutach pierwszej połowy zaczęło się coś dziać pod bramką Adriana, ale nie na tyle by zmienił się wynik.

Z szatni pierwsi wyszli gracze The Blues. Zrobili tradycyjne kółeczko i chyba pomogło, bo zaraz potem wreszcie wzięli się do roboty. Ruszyli na Betis, cisnęli, gnietli i w końcu po dwudziestu minutach dopięli swego. Cole Palmer kapitalnie dorzucił piłkę na głowę Enzo Fernandeza a ten umieścił ją w siatce tuż przy słupku. Dopiero w tym momencie za bramką Adriano obudzili się fani Chelsea. Cztery minuty później rozśpiewali się na dobre, co znów Palmer dorzucił z prawej strony, głowę tym razem dostawił Nicolas Jackson. Londyńczycy prowadzili, a Palmer miał już w kieszeni tytuł piłkarza meczu..

Betis rzucił się do odrabiania strat, odsłonił tyły i po jednym z szybkich ataków kapitalnym uderzeniem popisał się Jadon Sancho, w 84 minucie kończąc w zasadzi emocje związane z tym kto wzniesie w górę puchar. W doliczonym czasie dzieła zniszczenia Betsiu strzałem sprzed pola karnego dopełnił Moises Caisedo.

Po ostatnim gwizdku piłkarze Chelsea oblewali się szampanem, a zawodnicy Betisu długo stali i dziękowali swoim fanom. Niektórym ciekły z oczu łzy gdy ich kibice z nabożnością i szalikami w górze śpiewali Beeetissss, Beeetisss, Beeetisss…

guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Wbudowane opinie
Zobacz wszystkie komentarze

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 49/2025

Nr 49/2025

Ligi w Europie Liga Konferencji

„Zamienia stryjek…” Komentarz po meczu Rakowa w Lidze Konferencji

I cóż, że z kłopotami? Raków pokonał Zrinjskiego Mostar 1:0 co oznacza, że Marek Papszun zostawi zespół, który w Lidze Konferencji i w Ekstraklasie może być liderem, a w Pucharze Polski zagra w ćwierćfinale, by przejąć Legię, która wszystkie te rozgrywki przerżnęła już z kretesem.

2025.12.11 Sosnowiec
Pilka nozna Liga Konferencji Europy UEFA Faza grupowa Sezon 2025/2026
Rakow Czestochowa - HSK Zrinjski Mostar
N/z Bogdan Racovitan, Goran Karacic
Foto Marcin Bulanda / PressFocus

2025.12.11 Sosnowiec
Football UEFA Europa Conference League Stage Group Season 2025/2026
Rakow Czestochowa - HSK Zrinjski Mostar
Bogdan Racovitan, Goran Karacic
Credit: Marcin Bulanda / PressFocus
Czytaj więcej

Ligi w Europie Liga Konferencji

Legia Warszawa odpadła z Ligi Konferencji. Czarny scenariusz się sprawdził

Legia Warszawa przegrała swoje spotkanie w Lidze Konferencji, a wyniki pozostałych meczów sprawiają, że stołeczny klub jest już poza rozgrywkami.

2025.10.30 Warszawa pilka nozna PKO Puchar Poldski sezon 2025/2026
Legia Warszawa - Pogon Szczecin
N/z Pilkarze Legii po przegranym meczu
Foto Tomasz Jastrzebowski / Foto Olimpik / PressFocus

2025.10.30 Warsaw Football Polish Cup season 2025/2026
Legia Warszawa - Pogon Szczecin
Pilkarze Legii po przegranym meczu
Credit: Tomasz Jastrzebowski / Foto Olimpik / PressFocus
Czytaj więcej

Ligi w Europie Liga Konferencji

Tabela Ligi Konferencji. Raków wysoko, Legia już bez awansu

Dzięki zwycięstwu, Raków Częstochowa jest w czubie klasyfikacji Ligi Konferencji. Jagiellonia i Lech są w połowie, a Legia… Legia jest już poza pucharem i nie ma szans na to, aby zagrać wiosną w fazie pucharowej.

2025.12.11 Sosnowiec
Pilka nozna Liga Konferencji Europy UEFA Faza grupowa Sezon 2025/2026
Rakow Czestochowa - HSK Zrinjski Mostar
N/z Karol Struski
Foto Marcin Bulanda / PressFocus

2025.12.11 Sosnowiec
Football UEFA Europa Conference League Stage Group Season 2025/2026
Rakow Czestochowa - HSK Zrinjski Mostar
Karol Struski
Credit: Marcin Bulanda / PressFocus
Czytaj więcej

Ligi w Europie Liga Konferencji

Minimalne, ale jednak zwycięstwo! Raków z kolejną wygraną [OCENY]

Medaliki po dość średnim meczu pokonali Zrinjski Mostar 1:0. Bohaterem spotkania okazał się Jonatan Braut Brunes, który zdobył bramkę z rzutu karnego.

2025.12.11 Sosnowiec
Pilka nozna Liga Konferencji Europy UEFA Faza grupowa Sezon 2025/2026
Rakow Czestochowa - HSK Zrinjski Mostar
N/z Oskar Repka, Karol Struski, Jonatan Braut Brunes, radosc, radosc po golu, radosc po bramce
Foto Marcin Bulanda / PressFocus

2025.12.11 Sosnowiec
Football UEFA Europa Conference League Stage Group Season 2025/2026
Rakow Czestochowa - HSK Zrinjski Mostar
Oskar Repka, Karol Struski, Jonatan Braut Brunes, radosc, radosc po golu, radosc po bramce
Credit: Marcin Bulanda / PressFocus
Czytaj więcej

Ligi w Europie Liga Konferencji

Rywal z Bundesligi niestraszny Lechowi [OCENY]

Lech Poznań zrobił kolejny krok w kierunku awansu do fazy pucharowej Ligi Konferencji. Mistrzowie Polski zremisowali z FSV Mainz.

2025.12.11 Poznan
Pilka nozna UEFA Liga Konferencji Faza Ligowa
Lech Poznan - FSV Mainz 05
N/z Mikael Ishak gol radosc bramka tor 
Foto Pawel Jaskolka / PressFocus

2025.12.11 Poznan
Football UEFA Conference League Lech Poznan - FSV Mainz 05
Credit: Pawel Jaskolka / PressFocus
Czytaj więcej