Przejdź do treści
„Tego właśnie spodziewałem się po Piątku”

Ligi w Europie Serie A

„Tego właśnie spodziewałem się po Piątku”

Krzysztof Piątek udanie wprowadził się do nowego klubu. Reprezentant Polski bez kompleksów wszedł do Milanu i już od pierwszych meczów zaczął rozpychać się łokciami, jednak na San Siro nie jest to żadne zaskoczenie, ponieważ tego właśnie oczekiwano od napastnika przy sprowadzaniu go z Genui.
Krzysztof Piątek bez kompleksów przywitał się z Mediolanem (fot. Reuters)


23-latek rozpoczął swoją przygodę z włoskim futbolem w lecie ubiegłego roku, kiedy to przeszedł z Cracovii do Genoi. Piątek nie potrzebował czasu na aklimatyzację i od początku zaczął strzelać gola za golem, zapracowując sobie – po zaledwie kilku miesiącach – na transfer do wspomnianego Milanu.


W trzech rozegranych dla „Rossonerich” spotkaniach Piątek zdobył już cztery gole i po raz kolejny trafi na czołówki włoskich gazet, będąc tym, który odmienił oblicze mającego problem ze skutecznością Milanu. Zaskoczony takim obrotem spraw nie jest jednak Gennaro Gattuso, szkoleniowiec zespołu, który wyjawił podczas piątkowej konferencji prasowej, że właśnie dokładnie tego spodziewał się od Polaka.

– On może niewiele mówi, ale robi swoje. Cały czas myśli o zdobywaniu bramek – powiedział Gattuso. – Czy spodziewałem się, że Krzysztof odciśnie taki wpływ na zespół? Oczywiście, że tak – dodał.

Obecność Piątka ma pomóc Milanowi w zapewnieniu sobie miejsce w czołowej „czwórce” Serie A i powrocie do rozgrywek Ligi Mistrzów. Aktualnie drużyna z Mediolanu zajmuje właśnie czwartą lokatę, a już podczas najbliższej kolejki zagra z piątą w stawce Atalantą Bergamo.

Jeśli chodzi o reprezentanta Polski, to ten wystąpił od początku kampanii w 25 meczach na wszystkich frontach. W tym czasie zdobył 23 gole i dołożył do tego jedną asystę.








gar, PiłkaNożna.pl


Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024