Reprezentacja Polski jutro rozegra drugi mecz na mistrzostwach Europy. Rywalem biało-czerwonych będzie Austria, która w pierwszym spotkaniu przegrała z Francją. Jaki skład wystawi Michał Probierz?

Robert Lewandowski ma dzisiaj i jutro trenować na zwiększonych obciążeniach. Szanse na występ naszego kapitana przeciwko Austrii rosną!

Reprezentacja Polski przegrała w pierwszym meczu z Holandią 1:2, ale biało-czerwoni zeszli z boiska z podniesionym czołem. Drużyna Michała Probierza zaprezentowała się z dobrej strony, ale niestety to nie wystarczyło na Oranje. Jak zagrali Polacy? Oto ich oceny w skali szkolnej 1-6.

Brak Roberta Lewandowskiego w składzie reprezentacji Polski na mecz z Holandią sprawił, że dyskusja o tym, kto zajmie miejsce w ataku trwała od dobrych kilku dni. Jeden czy dwóch? Adam Buksa czy Krzysztof Piątek? Karol Świderski czy Sebastian Szymański? A może Kacper Urbański?!

W zasadzie to, cytując klasyka, czyli Jerzego Pilcha, do oglądania meczów Polaków podczas Euro 2024 zasiadać będziemy tylko w jednym celu: żeby upewnić się, że przegrają jak mieli przegrać.

Michał Probierz oraz Piotr Zieliński byli obecni na ostatniej konferencji prasowej reprezentacji Polski przed pierwszym meczem na EURO 2024 z Holandią. Selekcjoner oraz kapitan zapewniają, że biało-czerwoni są dobrze przygotowani do spotkania z Pomarańczowymi.

Reprezentacja Polski rozegra pierwsze spotkanie na mistrzostwach Europy w Niemczech. Biało-czerwoni zmagają się z plagą kontuzji, które w trakcie zgrupowania, wykluczyły kilku zawodników z gry. Na kogo ostatecznie postawi Michał Probierz?

Kilka dni temu potwierdzono kontuję napastnika reprezentacji Polski, która wyeliminuje go z meczu z Holandią. Na szczęście z Hanoweru napływają bardzo optymistyczne wieści w sprawie Roberta Lewandowskiego.

Właściwie już nie w dniach, ale wręcz godzinach można odliczać czas do rozpoczęcia Euro 2024. A już dwa dni po inauguracji w Monachium, na boisko Volksparkstadionu wyjdą podopieczni Michała Probierza. Każdy z nas w redakcji ma jakieś oczekiwania w stosunku do biało-czerwo­nych, choć - bądźmy szczerzy - nie są one wygórowane.

Na wszystkie boleści są dwa lekarstwa – czas i milczenie. Cezary Kulesza nigdy za wiele publicznie nie mówił, ale gdy już mówił, to na ogół niosło to przykre dla niego i Polskiego Związku Piłki Nożnej konsekwencje. Od pewnego czasu zatem konsekwentnie milczy, milczenie, jeśli chodzi o oficjalną aktywność, wychodzi mu najlepiej.