Polsko-polski pojedynek bramkowy w Turcji. Dwa gole Adama Buksy nie wystarczyły Antalyasporowi do pełni szczęścia. Sebastian Szymański przechylił szalę zwycięstwa na korzyść Fenerbahce.
Adam Buksa zaczął strzelać w Antalyasporze. Polak, który przebywa w tym tureckim klubie do końca sezonu na wypożyczeniu z Lens, strzelił pierwsze dwa gole w nowych barwach. I to w hicie z liderującym Fenerbahce.
W 31. minucie Buksa imponującym rajdem przedarł się przez obronę i mocnym uderzeniem po ziemi otworzył wynik spotkania. W drugiej połowie 27-letni napastnik ponownie wpisał się na listę strzelców, doprowadzając do remisu 2:2.
Jego dublet nie wystarczył jednak Antalyasporowi do pełni szczęścia. W końcówce błysnął inny Polak. Sebastian Szymański, bo o nim właśnie mowa, przechylił szalę zwycięstwa na korzyść Fenerbahce.
Szymański po raz kolejny udowodnił, że nad Bosforem czuje się jak ryba w wodzie. 5 goli i 4 asysty – to jego dorobek w 10 meczach dla Fenerbahce.
jbro, PilkaNozna.pl