Szybki powrót Rumunii bardzo możliwy i wielkie zamieszanie – wieczór w dywizji C
Wieczorem zostaną rozegrane cztery mecze w dywizji C. Bardzo blisko wygrania swojej grupy jest Rumunia. Nie we wszystkich grupach sytuacja jest taka prosta.
Przemysław Siemieniako
newspix.pl / 400mm.pl
Rok po spadku z dywizji B Rumunia jest o rok od szybkiego powrotu. Wygrała 3/3 dotychczasowe mecze w obecnej edycji Ligi Narodów tracąc tylko jednego gola a strzelając aż dziewięć. Pod względem strzelonych goli jest najlepsza w całej dywizji C. Dziś zagra na wyjeździe z Litwą (20:45), którą w pierwszym meczu pokonała (3:1) po golach w samej końcówce. Podopieczni najstarszego selekcjonera w Europie Mircei Lucescu są blisko zapewnienia sobie pozycji lidera do końca grupowych rozgrywek i potwierdzenia awansu do dywizji B. Są zdecydowanie najlepsi w swojej grupie i powinni zapewnić sobie pierwsze miejsce.
Zupełnie inna sytuacja panuje w grupie trzeciej dywizji C. Białoruś, Bułgaria i Irlandia Północna mają między sobą tylko jeden punkt różnicy. Mają też taki sam bilans bramkowy (+1). Każda z tych reprezentacji ma duże szanse na awans do dywizji B. Dziś wieczorem dojdzie do bezpośredniego starcia Irlandii Północnej i Bułgarii (20:45), w którym trudno wskazać faworyta. Białoruś podejmie Luksemburg (20:45) i będzie chciała wykorzystać stratę punktów kogoś/lub obu tych reprezentacji.