Szkoci znów bez swojej gwiazdy. „To prawdziwy cios”
Che Adams wypadł z kadry reprezentacji Szkocji na mecze z Chorwacją i Polską. Podobnie więc jak we wrześniu, napastnik Torino FC nie zagra w starciu z biało-czerwonymi.
Maciej Kanczak
Che Adams to jedna z gwiazd reprezentacji Szkocji. Od momentu debiutu w barwach The Tartan Army w 2021 r. rozegrał 35 meczów, w których strzelił sześć goli. Był także pewnym punktem swojej reprezentacji na EURO 2024, na niemieckich boiskach rozgrywając wszystkie trzy spotkania grupowe. Ostatnio jednak napastnik Torino FC nie ma szczęścia do występów w drużynie narodowej.
Kontuzja wykluczyła go z inauguracyjnych bojów Szkocji w Lidze Narodów z Polską (2:3) i Portugalią (1:2). Wystąpił co prawda w październikowych grach z Chorwacją (1:2) i Portugalią (0:0), ale w listopadzie znów nie będzie do dyspozycji selekcjonera Steve Clarka.
Jak poinformowało BBC, z powodu kontuzji, 28-letni napastnik zmuszony był opuścić zgrupowanie swojej reprezentacji z powodu kontuzji uda, przez którą nie zagrał w miniony weekend w derbach Turynu. – To cios, gdy tracisz zawodnika takiego jak on. Dobrze zaczął sezon we Włoszech i gdy przyjechał na ostatnie zgrupowanie, widać było jak jest pewny siebie oraz podekscytowany swoją przyszłością – skomentował jego nieobecność, asystent selekcjonera, John Carver.
Che Adams do tej pory dla Torino strzelił cztery gole we wszystkich rozgrywkach (trzy w Serie A i jeden w Coppa Italia).
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 52-53/2024
