Sześć bramek na Estadio de la Ceramica
Villareal wygrał 4:2 z Realem Sociedad San Sebastian. Żółta łódź podwodna prowadziła trzema bramkami już po 20 minutach gry.Podopieczni Javiera Callejy Revilli nie mogli sobie wyobrazić lepszego początku spotkania. Villarealowi wychodziło po prostu wszystko, a piłkarze z Donostii byli bezradni. Strzelecki popis rozpoczął w 5 minucie Victor Ruiz, który wygrał powietrzną walkę po centrze Samu Castillejo z rzutu rożnego. Kilka chwil później fatalny błąd popełnił Tono, który podał piłkę pod nogi Carlosa Bacci, a ten obsłużył Pablo Fornalsa, który nie mógł się pomylić. W 20 minucie Bacca wykorzystał sytuację sam na sam i zrobiło się 3:0. Goście wrócili do gry, ale tylko na chwilę. Na bramkę Diego Llorente (głową po rzucie wolnym Asiera Illaremendiego) odpowiedział rewelacyjnie dysponowany Castillejo. Do przerwy 4:1 dla Villarealu. Nokaut!
W 58 minucie Willian Jose postarał się o przedłużenie nadziei Realu Sociedad na wywiezienie choćby oczka z Estadio de la Ceramica, ale to było za mało na dobrze dysponowanych gospodarzy. Villareal w pełni zasłużenie wygrał 4:2.
Villareal po zasłużonym zwycięstwie pozostał w walce o miejsce w najlepszej czwórce, gwarantujące udział w Lidze Mistrzów. Żółta łódź podwodna traci punkt do Realu, który ma do rozegrania jeden zaległy mecz. RSSS ma tylko sześć punktów przewagi nad strefą spadkową.
sul, PilkaNozna.pl