Szczęsny bez czystego konta we Włoszech
Juventus wracający do ścisłej czołówki włoskiej piłki chciał kontynuować dobrą formę w spotkaniu przeciwko Cagliari.
Stara Dama na początku meczu dominowała, jeśli chodzi o posiadanie piłki, jednak Cagliari również próbowało swoich sił po kontratakach. Nie zapowiadało się tu na łatwe spotkanie dla gospodarzy.
Świetną sytuację do wyprowadzenia Juventusu na prowadzenie miał przed przerwą Weston McKennie. Amerykanin świetnie dopadł do piłki w polu karnym, ale ostatecznie uderzył jednak obok bramki.
Obu ekipom zabrakło w pierwszej połowie skuteczności, przez co kibice zgromadzeni na Allianz Stadium w Turynie nie zobaczyli ani jednej bramki.
Po wznowieniu gry gracze Juventusu nie przestawali napierać na rywali, ale dobrze zorganizowana obrona Cagliari skutecznie rozbijała ataki Starej Damy.
Pokonać Scuffeta udało się Juventusowi równo po godzinie. Świetne dośrodkowanie w pole karne posłał Filip Kostić, a tam najwyżej wyskoczył Bremer. Brazylijczyk precyzyjnie przy słupku umieścił piłkę w siatce i wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie.
Juventus dziesięć minut później wyprowadził drugi cios i piłka ponownie znalazła się w bramce Cagliari. Lekko szczęśliwie, ale do piłki po dośrodkowaniu doszedł w polu karnym Daniele Rugani i na raty, ale udało mu się zdobyć bramkę. Juve prowadziło 2:0 na 20 minut przed końcowym gwizdkiem.
Cagliari nie składało jednak broni i już 5 minut później zdobyło bramkę kontaktową. Do piłki dośrodkowanej z rzutu rożnego dopadł Alberto Dossena i strzałem głową pokonał Wojciecha Szczęsnego.
Blisko wyrównującego trafienia był jeszcze przed końcem meczu ponownie Dossena! Tym razem defensor gości trafił w słupek. Mnóstwo szczęścia miał w tej sytuacji Szczęsny.
Juventus ostatecznie dowiózł prowadzenie do końca i zgarnął pełną pulę punktów. Stara Dama dzięki temu dzisiejszą noc spędzi na fotelu lidera Serie A.
Oprócz Szczęsnego w tym meczu wystąpił także Arkadiusz Milik, który otrzymał od trenera lekko ponad 10 minut gry. Mateusz Wieteska spędził natomiast całe spotkanie na ławce rezerwowych.
psmy, PilkaNozna.pl